Wiem jedno, że jestem zakochana w tym cieście.
Pierwszy raz jadłam je poczęstowana przez kolegę w pracy. I odpłynęłam... Słodki krem , beza i wszystko zwieńcza kwaskowaty dżem porzeczkowy. Bajka i niebo w gębie.
Ciasto piecze żona kolegi i ciagle go męczę prośbami, że może by tak paznokieć do pracy przyniósł.
Owszem od czasu do czasu przynosi, ale dostałam też i przepis i słoiczki z domowymi przetworami z porzeczek i sama mogłam zaszaleć.
PAZNOKIEĆ
Ciasto:
2 i 1/2 szklanki mąki
30 dag margaryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 żółtka
Beza:
3 białka
3/4 szklanki cukru
2 cukry waniliowe
Krem:
30 dag masła
puszka masy krówkowej
Dodatki:
paczka płatków migdałowych
dżem porzeczkowy
Ciasto: z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na dwie równe części.
Beza: białka ubić na parze z cukrem i cukrami waniliowymi.
Krem: Masę krówkową zmiksować z masłem.
Ciasto rozwałkować . Blachę wyłożyć papierem do pieczenia , na nim ułozyć pierwszą część ciasta i posmarować 1/2 bezy. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez ok 20-30 minut.
Należy uważać przy wyjmowaniu ciasta z blachy ponieważ bardzo się kruszą. Następnie zrobić to samo z drugą częścią ciasta.
Kiedy mamy już upieczone dwa placki składamy ciasto.
Ciasto - krem - dżem - ciasto - krem - dżem. Wierzch ciasta również posmarować kremem i obficie posypać płatkami migdałowymi.
SMACZNEGO :)
Nazwa niezbyt smaczna, za to wygląd kusi, oj kusi! :)
OdpowiedzUsuńNazwa faktycznie, hmm... Oryginalna :) Prawie tak kusząca jak pleśniak ;)
OdpowiedzUsuńNiemniej, ciacho wygląda cudownie :)
ależ jestem ciekawa smaku tego ciacha:) nazwa świetna:D
OdpowiedzUsuńnazwa jak nazwa -dżem-rozumiem,że chodzi o czarną porzeczkę...
OdpowiedzUsuńAnonimie - wszystko jedno czy czerwoną czy czarną porzeczkę.
Usuń