21 grudnia 2011

RADOSNYCH ŚWIĄT


ZAPACH CIASTA, KOLĘDY,

GWIAZDKA, BLASK CHOINKI,

SPOKÓJ , NADZIEJA, CIEPŁO LUDZKICH SERC.

TO KRYJĄ W SOBIE NAJPIEKNIESZE CHWILE

ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA.



NIECH ICH CIEPŁO TOWARZYSZY WAM

RÓWNIEŻ PRZEZ CAŁY NOWY ROK,

A NADCHODZĄCE ŚWIĘTA

BĘDĄ NIEZAPOMNIANYM CZASEM SPĘDZONYM

WŚRÓD RODZINY I PRZYJACIÓL

BEZ POŚPIECHU, TROSK I ZMARTWIEŃ.


RADOSNYCH ŚWIĄT WAM WSZYSTKIM
ZYCZY CAŁA NASZ TRÓJKA :)

20 grudnia 2011

Lebkuchen

Niestety nie zdążyłam na "piernikowanie" u Majanki, ale ten przepis u niej się pojawił.
Zresztą w zeszłym roku pojawiał się prawie na każdym blogu.
W tym roku i ja razem moją kuchareczką małą postanowiłam go wypróbować.
Oj!! Wedlug mnie długo będzie królował w naszym domu. Pierniczki są przepyszne. Cudowne!! Szybko się je robi. Kuchareczka moja była jak zwykle wielką moją pomocą, a największą frajdę sprawiało jej wąchanie cynamonu :))) i przygniatanie łyżką pierniczków.



LEBKUCHEN
(źródło: Dorotus )

250 g mąki pszennej
85 g zmielonych migdałów (na mąkę)
3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
1 łyżeczka zmielonego cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 ml płynnego miodu
85 g masła
pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej

Suche składniki: mąkę, migdały, proszek, sodę, przyprawy wymieszać w misce.




W garnuszku z grubym dnem umieścić masło i miód, podgrzewać, mieszając, do roztopienia masła. Zdjąć z palnika i lekko przestudzić (mieszanka ma jednak być ciepła).
Do suchych składników wlać ciepłą masę maślano - miodową, dodać kandyzowane owoce i wymieszać (można mikserem), by nie było grudek. Ciasto powinno wyjść lepiące (nie dosypywać mąki). Przykryć ściereczką i odstawić do ostudzenia (zgęstnieje).
Po tym czasie z ciasta robić kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego. Układać na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia w dużych odległościach od siebie (bardzo rosną). Każdą kulkę spłaszczyć trochę łyżką (ponieważ ciasto bardzo się klei najlepiej maczać ręce w wodzie i wtedy formować kulki, również łyżka, którą je spłaszczamy powinna być wilgotna).
Piec w temperaturze 180ºC przez 15 minut (nie dłużej, bo będą zbyt kruche). Lebkuchen wyciagnięte prosto z piekarnika będą bardzo miękkie, należy poczekać 2 minuty, potem przenieść je na kratkę do wystudzenia. Później ich wierzch kruszeje, by zmięknąć znów na drugi dzień, po pokryciu lukrem.

SMACZNEGO :)

17 grudnia 2011

Keks

Jakoś w tym roku bierze mnie na wspominanie świat z dzieciństwa.
Pamietam, że w dzień Wigilii szliśmy z Mamą na ostatni dzień rorat, potem do piekarni - staliśmy w olbrzymiej kolejce za chlebem. Inne czasy. Tata stał za karpiem, my za chlebem.
Potem wracaliśmy do domu i mama szła do kuchni, a my razem z Tatą ubieraliśmy choinkę :). Była bitwa między mną a bratem o zawieszenie bombki księżyca albo baletnicy. Boskie, niewinne czasy :).
Dziś dziecko ubierało z mężem choinkę. Bardzo lubię choinkę. Ma w sobie magię . :)
Dziecię moje twierdzi, że tą magię tworzą światełka. Coś w tym jest.
Zapraszam na keksik. Ja robilam ciasto, dziecko robiło mikołajka :))


KEKS
(źródło: PANI DOMU POLECA. BOŻE NARODZENIE)

20 dag masła
15 dag cukru
odrobina kurkumy
miąższ z 1 laski wanilii
1/2 torebki proszku do pieczenia
10 dag rodzynek
2 lyżeczki posiekanej smażonej skórki pomarańczowej
15 dag suszonej żurawiny
kieliszek rumu
cukier puder do posypania

Rodzynki opłukać i zalać rumem. Odstawić.
Miękkie masło utrzeć z cukrem na kremową masę, Dodać rdzeń wanilii, kurkumę. Stale ucierając dodawać po jednym jajku. Następnie dosypywać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Mieszać aż powstanie gładkie ciasto. Ciasto wymieszać ze skórką pomarańczową, żurawiną oraz odsączonymi z rumu rodzynkami. Ciasto przelać do keksówki i piec z temp. 175 st. C, przez ok 75 minut.
Posypać po upieczeniu cukrem.



SMACZNEGO :)


16 grudnia 2011

Cappuccino

Zbliżające się święta to czas kiedy można pobyć z bliskimi, tak bez pośpiechu.
Delektować się sobą i przysmakami, których jestem pewna nie zabraknie na naszych stołach.
Tą super kawą zostaliśmy pooczęstowani u naszych znajomych, była ona wykonana w takiej "super maszynie" :). Nie pamiętam nazwy, ale wiem, że chcę taką maszynę :)). Tylko cena jej też jest dosyć wysoka, dlatego postanowiłam odtworzyć cappuccino domowym sposobem.



CAPPUCCINO

3-4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
4 kostki czekolady
2-3 łyżeczki cukru
750 ml mleka

W blenderze zmiksować czekoladę. Dodać cukier i kawę, zmiksować.
Mleko podgrzać.
Wlać do czekolady, kawy i cukru i ponownie zmiksować aż utowrzy się pianka.
Przelać do filiżanek.

SMACZNEGO :)

08 grudnia 2011

Szybkie kajzerki

- Mamuś.... Są bułki.
- Nie ma. A dlaczego?
- Bo chciałabym z nutellą...

Dzień był jakiś pochmurny, smutna minka mojej córki. W lodówce drożdże, pamiętałam, że w jakiejś gazecie był przepis na bułeczki. Hm... Spróbować? Oczywiście, że tak. Z wyglądu może nie były idealnie "bułeczkowe", ale jak przyjemnie się je jadlo :).


SZYBKIE KAJZERKI
(źródło: MOJE GOTOWANIE NR 3/2011)

50-60 dag mąki pszennej
3 dag świeżych droźdży
łyżeczka cukru
szczypta soli
200-300 ml letniej wody
łyżka oleju słonecznikowego

Mąkę przesiać do miski. Zrobić dołek, wkruszyć droźdże, dodać cukier, sól i mieszając, po trochu wlewać ok. 200-300 ml letniej wody, aby ciasto było elastyczne i miękkie. Dłońmi natłuszczonymi olejem wyrobić elastyczne ciasto. Formować kulki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką, odstawić na 10 minut do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Każdą bułeczkę naciąć na krzyż, wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200 st. C. Piec 15-20 minut.

SMACZNEGO :-)


23 listopada 2011

Szklankowe z makiem

Czytałam i czytałam o tym cieście na wielu blogach. Pewnie nie ma osoby która by nie znała ciasta szklanowego czy inaczej białkowego. W końcu zebrałam tyle białek, że i ja mogłam to ciasto zrobić. I normalnie ... oszalałam na jego punkcie. Mój mąż podobnie. Ciasto niewiarygodnie proste i cudownie smaczne. I poczułam , że święta już są blisko :).
Korzystałam z przepisu Cukrowej Wróżki.


CIASTO Z BIAŁEK Z MAKIEM


1 szklanka białek (z 6-7 jaj)
1 szklanka mąki
1 szklanka cukru
1 szklanka suchego maku
200 g masła, stopionego i ostudzonego
pół opakowania proszku do pieczenia
cukier wanilinowy/skórka cytrynowa wdg uznania



Nagrzać piekarnik do 180 stopni,. Białka ubijać na pianę. Pod koniec ubijania dodać w kilku partiach cukier. Poubijac jeszcze trochę, a następnie dodawać: makę z proszkiem do pieczenia, mak i cukier wanilinowy, lub skórkę cytrynową, mieszając delikatnie łyżką. Dolać zimny tłuszcz i jeszcze pomieszać. Ciasto przełożyć do formu wysmarowanej tłuszczem. Piec ok. 45 minut, do suchego patyczka.

SMACZNEGO :)

17 listopada 2011

Kasza gryczana

Na koniec akcji Gotujemy po Polsku , któremu patronuje serwis zPierwszegoTłoczenia.pl jest kasza w wykonaniu mojego męża. Pyszna. Rewelacyjna. Z kubeczkiem maślanki.
PYCHA!!


KASZA GRYCZANA

2 woreczki kaszy gryczanej
mała cebulka
2 ząbki czosnku
1 marchewka
1/2 pora
1/3 szklanki bulionu
2 łyżki koncentratu
1 łyżeczka słodkiej papryki
pieprz mielony
2 łyżki oleju
1 łyżka masła

Kaszę ugotować według wskazań na opakowaniu.
Na patelni rozgrzać olej i masło, wrzucić drobno posiekaną cebulkę i 3 posiekane ząbki czosnku. Zeszklić. Dodać startą marchewkę i posiekanego pora. Podlać bulionem, dodać koncentrat pomidorowy i sypaną paprykę oraz pieprz. Chwilkę poddusić. Połączyć z kaszą i można podawać.

SMACZNEGO :)



Gotujemy po polsku!

Parzybroda

Wygrzebałam przepis na tą zupę w książce ŚLĄSKA KUCHARKA DOSKONAŁA Elżbiety Łabońskiej. Przeczytałam przepis, zerknęłam do lodówki i stwierdziłam, że zamienię to i owo i szybko ugotuję parzybrodę.
Kiedy już po domu unosił się zapach, kiedy próbowałam poczułam się ... błogo. Nie wiem czemu, ale skojarzyła mi się z dzieciństwem - przedszkolem, albo urlopem i stołówką :).
A dlaczego parzybroda? Bo kapustę kroi się w paski, mocno doprawia pieprzem i jest tak smaczna, że szybko się ją je i ... dlatego parzy w brodę :)). Kolejną rzeczą którą wyczytałam to różnica między kapuśniakiem a parzybrodą: kapuśniak jest z kapusty kiszonej, a parzybroda z białej kapusty :))
No to nie przedlużając to moja kolejna propozycja do akcji GOTUJEMY PO POLSKU, któremu patronuje serwis zPierwszegoTloczenia.pl.




PARZYBRODA

1/2 główki średniej białej kapusty
1/2 kg ziemniaków
cebula mała
wywar mięsny
sól
pieprz czarny mielony
ziele angielskie
kminek

Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Wrzucić do garnka. Kapustę poszatkować, wrzucić do garnka. Zalać wywarem  i gotować. Cebulkę drobno posiekać i dodać do garnka. Wrzucić 3 ziarenka ziela angielskiego, posypać kminkiem i gotować do miękkości. Na koniec doprawić do smaku solą i dużą ilością pieprzu.
Można po nalaniu na talerze dodać lyżeczkę śmietany.

SMACZNEGO :)



Gotujemy po polsku!

16 listopada 2011

Pierogi z kaszą gryczaną i białym serem

Kolejną potrawą, którą dorzucam do akcji GOTUJEMY PO POLSKU, a której patronuje serwis zPierwszegoTloczenia.pl są pierogi z kaszą i białym serem. Mnie osobiście pierogi zachwyciły i obiadałam się nimi nawet na zimno. Mąż powiedział, że są ok, a dziecko ... Lepiej nie będę pisać :)
Przepis znalazłam tutaj, jednak jak ktoś ma wypróbowany przepis na pierogi niech robi po swojemu, ciasto które podam poniżej wyszło mi jakieś średnio twarde. Może dlatego, żę mam średnią rękę do zagniatania ciasta na pierogi. A mąż mówił "nie dodawać jajka"... :)
No nic, ja zachęcam do zrobienia tych pierogów. Pysznie smakują ze śmietaną lub podsmażoną cebulką.


PIEROGI Z KASZĄ GRYCZANĄ I BIAŁYM SEREM

Ciasto
1 kg mąki
1 jajko
2-3 łyżki oleju,
sól
2,5-3 szklanki gorącej wody

Nadzienie
2 szklanki kaszy gryczanej
1 l mleka
0,5 kg dobrze odciśniętego białego sera
sól, cukier
pieprz czarny mielony

Zagotować mleko, wsypać do niego kaszę, sól, trochę cukru. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu, aż kasza będzie miękka, a mleko w nią całkowicie wsiąknie. Ser rozkruszyć i wymieszać z kaszą, dodać sól i pieprz. Masa powinna być klejąca, doprawić do smaku.

Usypać kopiec z mąki, zrobić wgłębienie, wbić jajko, dodać sól, olej i 2,5 szklanki dobrze ciepłej wody. Wyrobić miękkie, elastyczne ciasto. Jeżeli jest twarde dodać więcej wody. Zawinąć ciasto w folię i odstawić na pół godziny by dojrzało w temperaturze pokojowej. Odcinać ciasto po kawałku i rozwałkowywać cienki placek. Podsypywać mąką blat lub stolnicę, na której wałkujemy ciasto, by się nie lepiło. Wycinać krążki i lepić pierogi z nadzieniem z kaszy i sera. Pierogi wrzucić do dużego garnka z osoloną wrzącą wodą. Kiedy woda wróci do wrzenia zamieszać delikatnie i gotować, aż pierogi wypłyną na powierzchnię. Gotować jeszcze chwilę i odcedzić pierogi.

SMACZNEGO :-)




Gotujemy po polsku!

15 listopada 2011

Bigos

Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby idąc na urodziny czy imieniny do moich Cioć, czy Wujków mogło zabraknąć na suto zostawionym stole ... bigosu.
Pojawia się zawsze i jako pierwszy znika :)
Dlatego kolejnym przepisem, który dorzucam do akcji GOTUJEMY PO POLSKU, któremu patronuje serwis zPierwszegoTloczenia.pl jest właśnie bigos. Tylko to taka moja wersja :), prawie beztłuszczowa.


BIGOS

1 kg kapusty kiszonej
1 cebula
20 dkg pieczarek
kiełbasa
kminek
ziele angielskie
liść laurowy
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz

Kapustę poszatkować. Jeżeli jest bardzo kwaśna przepłukać wodą i dcedzić. Ewewntualnie zagotować, odlac wodę i ponownie zalać.
Kiedy mamy już ustaloną sprawę czy kapusta jest odpowiednia zalewamy kapustę wodą, ale nie do końca, dodajemy kilka ziarenek ziela angielskiego, listek laurowy, cebulę drobno posiekaną,  posypać kminkiem.
Gotować pod przykryciem. Kiedy kapusta zacznie stawac się miękka dodać kiełbasę pokrojoną w kostkę oraz pieczarki oczyszczone i pokrojone. Następnie dodać mały słoiczek koncentratu pomidorowego.
Wszystko razem dokładnie wymieszać.
Gotować tak długo aż wszystkie składniki będą miękkie.
Doprawić do smaku.

SMACZNEGO :)

Gotujemy po polsku!

13 listopada 2011

Flaki

To już kolejny rok kiedy Irena i Andrzej  organizują akcję GOTUJEMY PO POLSKU, a patronuje tej akcji serwis zPierwszegoTłoczenia.pl.
Na pierwszy rzut postanowiłam zamieścić przepis na flaki. Z flakami to jest tak, że albo się je lubi, albo wręcz nie cierpi. Jakoś nie znam osób, które by obojętnie koło tej potrawy przechodziły.
Ja jednak zachęcam do skosztowania, dobrze wygotowane i doprawione flaczki są naprawdę smaczne :-), trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość, bo gotowanie trwa 2-3 godziny.



FLAKI

1 kg flaków (są flaki oczyszczone i pakowane w workach)
bulion wołowy
1 marchewka
1 pietruszka
1 seler
sól
pieprz
majeranek
gałka muszkatołowa
papryka ostra
imbir
ziele angielskie
liść laurowy

Flaki wrzucić do garnka, zalać wodą i zagotować. Pogotować kilka minut.
Odcedzić. Następnie flaki zalać bulionem i gotować.
Marchewkę, seler (nie za duży) oraz pietruszkę (też nie za wielką) zetrzeć na tarce. Dodać do flaków.
Kiedy flaki zaczną się stawać miękkie dodać przyprawy. Na koniec doprawić do smaku.
Żeby wydobyć smak można dodać trochę octu już na talerzu.

SMACZNEGO :))


Gotujemy po polsku!

28 października 2011

Paluchy wiedźmy

Różne zwyczaje i święta przychodzą do nas z różnych stron świata. Czy się przyjmują? Nie wiem, póki co widzę, że tylko w sklepach próbują wszystkich namawiac do wydawania pieniędzy.
Z drugiej strony nie widze nic złego w dobrej zabawie.
Tak więc w zeszłym roku obserwowałam jak prawie na każdym blogu pojawiały się paluszki wiedźmy. Wtedy tylko patrzyłam, w tym roku nadarzyła się doskonała okazja, aby je zrobić specjalnie na nocne wyjście GK , a jednoczesnie bawiłam sie doskonale w kuchni z moją małą kuchareczką przygotowując te paluchy. :-)
I cóż mogę o nich powiedzieć, że są PRZEPYSZNE.
Przepis znaleziony na blogu Dorotus.


PALUCHY WIEDŹMY

225 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka olejku waniliowego
1 łyżeczka olejku migdałowego
2 i 2/3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
migdały całe

Wszystkie skladniki za wyjątkiem migdałów dokładnie zagnieść.
Ciasto owinąć w folię i na 30 minut włożyć do lodówki. Wyjąć ciasto, formować palce, na końcu wciskając migdał (najlepiej przecięty na pół - wtedy paznokcie są cieńsze) w miejsce paznokcia. Nożem delikatnie ponacinać "kreseczki" w miejscu zginania palca :).
Piec 10 minut w 200 st. C.

Przepis dodaję do akcji arrisum.


SMACZNEGO :)

26 października 2011

Chutney śliwkowy

Jest świetny. Pyszny. Smakuje doskonale.
Kapitalny dodatek do mięsa czy do sera.
A niby zwykła śliwka :-)
Przepis na ten chutney znalazłam na blogu Bei. Jej przetwory są doskonałe więc widziałam , że i tu się nie rozczaruję.


CHUTNEY ŚLIWKOWY

800 g śliwek
200 g czerwonej cebuli
150 g rodzynek
90-100 ml czerwonego wytrawnego wina
40 ml octu balsamicznego
100 g miodu
50 g cukru muscovado
1/2 - 3/4 łyżeczki imbiru w proszku
1 łyżeczka kardamonu
1/8 łyżeczki zmielonych goździków
szczypta pieprzu kajeńskiego


Śliwki umyć, osuszyć, wypestkować i pokroić na 4-6 mniejszych części. Cebulę drobno poszatkować. Wszystkie składniki umieścić w rondlu i smażyć na wolnym ogniu aż masa dobrze zgęstnieje, regularnie mieszając. Następnie przełożyć do wyparzonych słoików i pasteryzować.

SMACZNEGO :)

23 października 2011

Piwoszki

Doskonałe uspokajacze, jeżeli lubi się robić ciasteczka.
Koszmarne uzależniacze :), bo zjada się jednego i natychmiast sięga się po następnego.
Jadłam je u doskonałej gospodyni. Czegokolwiek by się nie dotknęła to wszystko jest doskonałe. Tak samo te piwoszki. Widziała je w programie Ewy Wachowicz postanowiła zrobić i kosztując ich wiedziałam, że i u mnie zagoszczą.
Ciasto jest wytrawne i dopiero lukier dodaje im słodyczy.
I zapewniam - są przepyszne.


PIWOSZKI

4 szklanki mąki
25 dkg margaryny
25 dkg masła
1 szklanka jasnego piwa
powidła śliwkowe
roztrzepane jajko

Wszystkie składniki połączyć i wyrobić ciasto. Włożyć na godzinę do lodówki.
Stolnicę podsypać mąką i rozwałkować ciasto ma 3-4 mm. Pociąć na kwadraty. Na środku umieścić powidła śliwkowe. Złożyć rogi do środka (żeby powstała koperta). Umieścić ciasteczka na blaszce i posmarować jajkiem. Piec w temp. 200 st. C ok 20-30 minut.
Po upieczeniu polukrować i można posypać np. kokosem lub drobno posiekanymi orzeszkami.

SMACZNEGO :)

11 października 2011

Kapusty

Robiłam te kapusty kiedy były młode. :)
Jedną znam, a drugiej nauczyła mnie robić moja bratowa.
I jedna i druga są pyszne.
Niestety z braku czasu i trochę lenistwa :) zamieszczam przepisy dopiero teraz. Myślę, że nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby jest teraz przgotować.


KAPUSTY

Kapusta ze smietaną

Kapustę białą poszatkować. Wrzucić do garnka, zalać wodą, posolić i gotować.
Kiedy zmięknie odcedzić, doprawić do smaku solą i przeprzem. Dodać śmietany wedlug uznania i już :)

Kapusta duszona

Kapustę białą poszatkować. Wrzucić do garnka, dodać ziele angielskie, listek laurowy i gotować. Kiedy zmięknie odcedzić. Dodać drobno posiekaną cebulkę, sól, pieprz szczyptę cukru, odrobinę octu. Oczywiście doprawić według własnego gustu i smaku.
Wymieszać i już :)

Do jednej i do drugiej kapusty należy dodać drobno posiekany koperek.

SMACZNEGO! :)


07 września 2011

Sałata ze śmietaną

Zaczął się wrzesień. Czas przestać leniuchować. :)
Zaniedbałam trochę bloga, ale skrzętnie notowałam nowe przepisy i chętnie je na nowo zacznę zamieszczać.
Póki co ...
Prosta, szybka i niesamowicie smaczna:


SAŁATA ZE ŚMIETANĄ

sałata
śmietana
cukier

Sałatę oczyścić, porwać na kawałki. Polać śmietaną według uznania i posypać cukrem.

Prawda, że proste ?

SMACZNEGO :)

19 lipca 2011

Krem z kalarepki

Zupy kremy to moja warzywna niespodzianka i mój sprzymierzeniec :). Pod taką postacią moja córa potrafi zjeść fasolkę, kalafior , kalarepkę czy seler.
Dlatego dziś serdecznie zapraszam na zupę z kalarepki.


KREM Z KALAREPKI

1 duża kalarepka
kawałek pora
marchewka
2 ziemniaki
sól
pieprz
woda
masło

Kalarepkę umyć, obrać i pokroić w kostkę, ładne liście poszatkować.
Marchewkę pokroić w talarki, pora pokroić w talarki.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę.
Do garnka wrzucić marchewkę, por, ziemniaki, zalać wodą i gotować.
Na patelni roztopić trochę masła, wrzucić kalarpekę i liście -  podsmażyć.
Następnie dodać do garnka z warzywami. Doprawić solą i pieprzem.
Gdy warzywa będą miękkie zmiksować.

I to wszystko. Prawda, że proste :)

SMACZNEGO :)

24 czerwca 2011

Ciasto z truskawkami

Korzystajmy z nich póki jeszcze są, a powoli już się kończą.
Tyle jeszcze bym chciała zrobić.
Ciągle mam ich mało. Ciągle bym chciała więcej. I więcej.
O czym piszę?
O truskawkach :)
A to ciasto jest niewiarygodnie proste i przepyszne!!!


CIASTO Z TRUSKAWKAMI

2 kubki mąki
5 jajek
kostka masła
kubek cukru
1/2 kubka śmietany
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
truskawki umyte i bez szypułek
płatki migdałowe

Białka oddzielić od żółtek. Żółtka zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym. Dodawać masło i dalej miksować. Nastepnie dodawać śmietanę i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Zmiksować.
Biała ubić na sztywną pianę. Dodać do ciasta i delikatnie wymieszać.
Tortownicę wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Wylać ciasto, ułożyć truskawki i posypać płatkami migdałowymi.
Piec w temp. 180 st. C. przez ok 60 minut.

SMACZNEGO :)

22 czerwca 2011

Chłodnik z botwinki

Pewnego dnia , w pracy, kolega przyszedł z tajemniczą miną do mnie.
I podał mi miseczkę z chłodnikiem.
Oj... Już kiedyś miałam przygodę z chłodnikiem i niestety nie była ona udana.
Ale spróbowalam i ...
Niebo w gębie. Oczywiście musiałam się dowiedzieć, co jak i teraz juz sama mogę w upał zajadać się pysznym chłodnikiem.


CHŁODNIK Z BOTWINKI

duży pęczek botwinki
1 duży ogórek zielony
duży pęczek koperku
pęczek szczypiorku
sól
pieprz
1 l maślanki

Buraczki oczyścić, pokroić w w małą kosteczkę. Liście umyć i posiekać. Buraczki i liście ugotować w wodzie do miękkości.
Ogórek obrać i zetrzeć na tarce.
Koperek i szczypiorek posiekać.
Buraczki oddcedzić, ale zachować trochę wody w której się gotowały. Ostudzić.
Włozyć do garnka buraczki i liście, dodać ogórek, zalać maślanką, dodać koperek i szczypiorek. Podlać wywarem według uznania. Doprawić do smaku.
Podawać na zimno.

SMACZNEGO :)

18 czerwca 2011

Lazania ze szpinakiem i mięsem mielonym

Wieki nie robiłam lazani. Sama nie wiem dlaczego :).
Szybko się robi, reszta zapieka się w piekarniku.
A potem można się nieprzyzwoicie objadać :)


LAZANIA ZE SZPINAKIEM I MIĘSEM MIELONYM

płaty makaronów lazani (ja miałam takie, których nie trzeba było gotować)
1/2 kg mięsa mielonego
olej
2 puszki pomidorów z puszki
sok pomidorowy
2 cebule
8 ząbków czosnku
bazylia
opakowanie mrożonego szpinaku
1 łyżka masła
śmietana
sól
pieprz
 żółty ser tarty

sos beszamelowy:
3 łyżki masła
3 łyżki mąki
1/2 l mleka
1 łyżeczka bulionu warzywnego w proszku

Cebulę obrać i drobno posiekać. 5 ząbków czosnku obrać i posiekać. Na patelni rozgrzać olej i zeszklić cebulę i czosnek. Dodać mięso mielone. Popierzyć i posolić. Obsmażyć. Smażyć ok 15 minut. Pomidory pokroić w kostkę i dodać do mięsa razem z zalewą. Posypać bazylią. Smazyć, aż mięso będzie dobre.
Podlewać od czasu do sokiem pomidorowym.

W garnku roztopić łyżkę masła. Dodać szpinak i dusic tak długo aż szpinak całkiem się rozmrozi. Dodać 3 rozgniecione ząbki czosnku. Dodać sporo pieprzu i soli. Kiedy szpinak będzie miękki dodać 2-3 łyżki śmietany. Wymieszać.

W garnuszku rozpuścić masło , dodać mąkę. Wymieszać. Dodać mleko, dokładnie wymieszać. I dodać bulion w proszku. Ewentulanie doprawić do smaku.

Formę wysmarować masłem. Ułożyć płaty lazani, polać połową sosu z mięsem. Ułożyć płaty lazani i połozyć szpinak. Ułozyć płaty lazani i wyłożyć drugą część sosu z mięsem. Ułozyć płaty lazani, polać sosem beszamelowym i posypać serem tartym.

Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez ok. 40 minut.



SMACZNEGO :)




08 czerwca 2011

Placek piaskowy z rabarbarem

To jedno z tych pysznych ciast, którym trudno się oprzeć.
Niby zwykłe, zwyczajne, a jednak zachwyca.


PLACEK PIASKOWY Z RABARBAREM
(źródło: gazeta TINA 11/2003)

1 kg rabarbaru
5 jajek
szczypta soli
rdzeń z 1 wanilii
30 dag brązowego cukru
28 dag mąki
8 dag mąki ziemniaczanej
5 dag mielonych migdałów
8 dag płatków migdałowych
cynamon
1/2 torebki proszku do pieczenia
cukier puder

Rabarbar pokroić na kawałki. Jajka rozdzielić. Masło utrzeć z solą i wanilią i 25 dag cukru. kolejno dodawać żółtka. Mąkę połączyć z mąką ziemniaczaną, mielonymi migdałami i proszkiem do pieczenia, wsypać do masy, wyrobić. Białka ubić, porcjami przekładać masy.
Blachę natłuścić, posypać bułką tartą i rozsmarować na niej 2/3 ciasta, piec 12 minut w temp. 175 st C. Wyjąć z pieca, obłożyć rabarbarem, posypać 5 dag cukru i ja dodałam jeszcze cynamon.
Pozostałe ciasto przekładać łyżką na warstwę rabarbaru. Całość posypać płatkami migdałów, piec kolejne 40-50 minut. Wyjąć z pieca, wystudzić, posypać cukrem pudrem.

Przepis dodaję do akcji: Ra-bar-bar

SMACZNEGO :)

05 czerwca 2011

Urodzinowo Tort egipski

Ten tort robił i nadal robi dużo pozytywnego zamieszania na blogach.
Widziałam go już prawie wszędzie. Patrzyłam na zdjęcia, oblizywałam ekran i postanawiałam sobie, że koniecznie, ale to koniecznie muszę go zrobić.
I okazja nadarzyła się sama :).
Kilka dni temu miałam urodziny. Jako prezent dla siebie zrobiłam rodzince tort.
Zajadali się wszyscy, poza dzieckiem :), ktora stwierdziła, że jakiś taki ....
I stwierdzono, że jest pyszny, ale jeszcze lepszy byłby gdyby do śmietanowej warstwy dodać ziarna słonecznika.
I tak zrobię następnym razem. Będzie przyjemnie chrupać.
Wykorzystałam przepis z blogu Dorotus.


TORT EGIPSKI

Ciasto:

2 białka
2 łyżki cukru
pół łyżki mąki pszennej
40 g zmielonych orzechów laskowych

Białka ubić na sztywno, dodać cukier i dalej ubijać. Powoli, wsypać mąkę i orzechy, delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 20 cm.  Piec około 15 minut (sprawdzić patyczkiem) w temperaturze 170ºC.

Według tego przepisu należy upiec 3 takie same blaty, jeden po drugim, ostudzić.

Masa budyniowo - maślana:

10 żółtek
10 łyżek cukru
5,5 łyżek mąki pszennej
2 opakowania cukru waniliowego (po 16 g każde)
340 ml mleka
170 g masła

W garnuszku zmiksować żółtka, cukier, mąkę, mleko, zagotować, mieszając, do zgęstnienia. Ostudzić (najlepiej przykrywając folią, by nie utworzył się kożuch). Masło utrzeć na puszystą masę. Miksować powoli, stopniowo dodając chłodny budyń.

Masa z bitej śmietany:

340 g śmietany kremówki
200 g + 2 łyżki cukru
120 g podpieczonych orzechów laskowych, posiekanych

Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2 łyżki cukru.
Orzechy podpiec do zrumienienia, posiekać na małe kawałki.

Cukier (200 g) rozpuścić na patelni lub w garnuszku, poczekać, aż zrobi się karmel. Działając bardzo szybko wylać karmel na papier do pieczenia, rozsmarować. Jak stwardnieje, połamać na nieduże kawałki (np. wałkiem), uważając, by nie rozdrobnić karmelu na proszek.
Ubitą śmietanę wymieszać z orzechami i karmelem.






Na paterze ułożyć 1 blat, na niego część masy budyniowej, na nią cześć ubitej śmietany. Następnie kolejny blat ... itd., kończąc na bitej śmietanie.

SMACZNEGO :)




28 maja 2011

Zupa krem z czosnku niedźwiedziego

Maj to wspaniały miesiąc. I będę powtarzać to do znudzenia.
Wszystko tak gwałtownie budzi się do życia i tak niesamowicie pachnie.
Początek maja to wspaniałe bzy i urocze - moje ukochane - konwalie.




Bzem upajałam się na placu przedszkolnym. Biały i fioletowy tam rośnie. Odprowadzałam dziecię i wąchałam :-).
Konwalie mąż przwoził mi z wycieczek rowerowych. Z lasu.

A on zachwyca się z kolei urokiem majowego czosnku niedźwiedziego.
Ostatnio delikatnie umył liście, osuszył i powiedział " to już koniec, już żółkną liście, znowu trzeba będzie czekać rok.. "
Dlatego gdy zobaczyłam na blogu Anny - Marii ten krem, wiedziałam, że to będzie strzał w 10.
Krem na zakończenie zbiorów czosnku niedźwiedziego.


ZUPA KREM Z CZOSNKU NIEDŹWIEDZIEGO

2 porządne garście liści czosnku niedźwiedziego (taki porządny pęczek)

1-2 szalotki
4 średnie ziemniaki
1 litr wywaru warzywnego
ok. 150 ml śmietany kremówki 30%
sól, pieprz do smaku
oliwy

W osolonej wodzie ugotować ziemniaki. Odcedzić, ale zachować wodę, w której się gotowały.
Szalotki drobno posiekać i lekko podsmażyć na oliwie. Dodać opłukane liście czosnku niedźwiedziego, chwilę podsmażyć razem z cebulką, a następnie zalać wywarem warzywnym. Doprawić solą i pieprzem i gotować ok. 10 minut, a następnie zmiksować w blenderze.
Ugotowane i przestudzone ziemniaki zmiksować z kilkoma łyżkami wody pozostałej z gotowania oraz ze śmietanką. Kiedy masa stanie się gładka i pozbawiana grudek, ubijać ją jeszcze kilka minut, by "nabrała powietrza" - stanie się bardziej puszysta i konsystencją zacznie przypominać lekki mus.
Zupę przelać do miseczek i na wierzch nałożyć ziemniaczaną czapeczkę :-).
Ja zrobiłam wężyki ziemniaczane na zupie.



SMACZNEGO :)

23 maja 2011

Drożdżowe bliźniaki

To był początek maja.
Nieśmiało już wychodziło słońce. Pierwsze.
W cieniu zimno, w słońcu przyjemnie ciepło. Z ostrym wiatrem pośrodku.

- Idziemy do ZOO?
- TAKKKKKKKKKKKK, do ZOO.

Wieczorem szybko zrobiłam drożdżowe ciasto.
Rano po śniadaniu, kanapki, herbata do termosu i ten droźdżowiec.
Pyszny.

Uśmiechnięte twarze, zmęczone nogi, usta z okruchami ciasta i wielki balon motyl...
Lubię takie chwile.


DROŻDŻOWE BLIŹNIAKI
(źródło: SŁODKA KUCHNIA POLSKA, Ewa Aszkiewicz)

Ciasto:
5 dag świeżych drożdży
3 czubate szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki cukru pudru
szklanka mleka
2 duże łyżki śmietany 18%
5 żółtek
12,5 dag masła
duże opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli
słoik dżemu (dodałam od siebie, mogą być owoce)
tłuszcz do wysmarowania formy

Kruszonka:
1/2 szklanki mąki krupczatki
1/2 siekanych orzechów
1/2 szklanki cukru pudru
12,5 dag masła
duże opakowanie cukru waniliowego

Drożdże rozrabiamy z dodatkiem łyżeczki cukru, łyżeczki mąki i 3 łyżek letniego mleka, zaczyn zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Masło rozpuścić i lekko ostudzić. Do przesianej mąki dodajemy cukier, cukier waniliowy, rozmieszane w śmietanie żółtka, pozostałe mleko, sól i zaczyn - składniki łączymy. Wlewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy ciasto. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce.

Masło na kruszonkę siekamy z mąką, cukrem pudrem, cukrem waniliowym i orzechami. Kiedy składniki się połączą zagniatamy kruszonkę.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość rozkładamy je w dwóch wysmarowanych tłuszczem formach (ja ułożyłam wszystko w jednej :-) ), rozsmarowujemy dżem lub układamy owoce , posypujemy kruszonką i wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika nagrzanego do 180 st. C.



Przepis dorzucam do akcji: CZAS NA PIKNIK 2



Czas na piknik

20 maja 2011

Pasztet

To miał być pasztet tylko na święta wielkanocne.
Ale był tak dobry, że będzie gościł nie tylko od święta.
Trochę się go bałam, no bo do pasztetu powinno się dać coś tłustszego. I jak się pomyliłam.
Pasztet naprawdę godny polecenia.


PASZTET
(źródło: XXX )

4 piersi pojedyncze z kurczaka
30dag wątróbki drobiowej
6 jaj
1 marchew ugotowana
2 cebule
kilka ząbków czosnku
5 łyżek otrąb owsianych
1 szklanka rosołu odtłuszczonego
1/2 łyżki soli
gałka muszkatołowa
majeranek
pieprz ziołowy
pieprz czarny

Mięso ugotować w rosole i po ostudzeniu zmielić. Zostawić 1 szklankę rosolu.
Otręby namoczyć w odtłuszczonym rosole i zostawić do napęcznienia.
Przez maszynkę przepuścić również cebulę, czosnek namoczone otręby, oraz marchewkę wyjętą z rosołu. Dodać żółtka i przyprawy. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać do mięsna i delikatnie wymieszać. Gdy uzyskamy jednolitą masę wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 200 st piekarnika. Piec ok 60 minut, kontrolując by wierzch nie spiekł się za bardzo. Z foremki wyjmujemy pasztet dopiero po wystygnięciu.

SMACZNEGO :)

14 maja 2011

Cukinia z czosnkiem

Bardzo lubię cukinię.
Chrupkość skórki i miękkość w środku.
Tym razem  mocno czosnkowe. Pycha.


CUKINIA Z CZOSNKIEM
(źródło: KUCHNIA MEKSYKAŃSKA Cornelia Zingerling)

600 g cukini
5 ząbków czosnku
3-4 łyżki oliwy z oliwek
sól
mielony czarny pieprz

Cukinię umyć, odkroić od nich ogonki, a następnie pokroić na plasterki o grubości 1 cm. Czosnek przecisnąć przez praskę.
Na dużej patelni rozgrzać olej, dodać cukinię  i stale mieszając smażyć cukinię na silnym ogniu przez 4 minuty, a następnie posolić i popierzyć.
Zredukować ogień dodać czosnek i smażyć całość przez kolejne 2-3 minuty. Gotowa cukinia nie powinna być zbyt miękka.


SMACZNEGO :)

Przepis dodaję do akcji Shinju, Hola Mexico.


08 maja 2011

Babka z malinami

Ta babka królowała u nas w tym roku na stole wielkanocnym.
Wiem, wiem, że już zaczął się maj, ale to będzie babka, która będzie królowała nie tylko w czasie świat.
Zachwyciła mnie.

Przepis znalazłam w jakimś malutkim dodatku do gazety. Niestety nie mam pojęcia w której. Przepis podaję już z moimi zmianami.


BABKA Z MALINAMI

200 g malin mrożonych
200 g mąki
200 g masła
skórka starta z 1 cytryny
sok z połówki cytryny
250 g cukru
4 jajka
1 opakowanie cukru waniliowego
3 łyżki rumu
100 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier puder

Maliny rozmrozić , osuszyć i oprószyć 1 łyżeczką mąki.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym oraz skórką cytrynową na jednolitą masę. Dodać sok z cytryny, jajka, rum. Ucierać.
Dodać mąkę ziemniaczaną, mąkę i proszek do pieczenia.
1/4 ciasta przełożyć do nasmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy. Do pozostałego ciasta dodać maliny i bardzo ostrożnie wymieszać. Również przełożyć do formy.
Wstawić ciasto do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i piec ok 1 godziny.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

SMACZNEGO :)

03 maja 2011

Zupa krem z marchewki

Rewelacyjnie pyszna. Cudownie doskonala.
Cóż więcej jeszcze można dodać o tym kremie marchewkowym. I wcale nie mówię o slodyczach tylko o zupie.
Pycha!


ZUPA KREM Z MARCHEWKI

400 ml bulionu
1-2 łyżki masła
1 średnia cebula
4-5 dużych marchewek
1 pietruszka
1-2 łyżeczki imbiru
1-2 łyżki soku z pomarańczy
sól
pieprz
śmietana

W rondlu rozpuścić masło. Dodać drobno posiekaną cebulę. Chwilę podsmażyć aż cebula trochę zmięknie.
Marchewkę i pietruszkę obrać i posiekać w talarki. Dodać do cebuli i gotować kilkanaście minut pod przykryciem. Od czasu do czasu przemieszać. Dodać imbir, sok z pomarańczy i bulion. Gotować pod przykryciem aż warzywa zmiękną.
Doprawić do smaku.
Zmiksować.
Już po nałożeniu do miseczki udekorować kleksem ze śmietany.

SMACZNEGO :)

02 maja 2011

Sernik

Święta już dawno za nami.
Ale zostały mi przepisy, które napewno będę wykorzystywać na codzień.
Będąc na diecie i zajadając się takimi pysznościami czasami dopadają mnie wyrzuty sumienia, które szybko mijają, bo przecież MOGĘ :))


SERNIK
(przepis znaleziony tutaj)

7 jajek
1 kg sera na sernik (wiaderko)
1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
slodzik (12 tabletek - ale uzywać według własnego smaku)
1 budyń waniliowy (jeżeli ktoś jest na "dukanie" budyń musi być koniecznie ze skrobią kukurydzianą)
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Ser wymieszać ze slodzikiem i aromatem. Skosztować czy masa ma odpowiedni smak (jeżeli jest za malo słodkie dodać słodkości).
Dorzucić budyń (proszek), proszek do pieczenia i chwilę miksować.
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka dodać do masy, zmiskować. Białka ubić na sztywną pianę. Dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do 180 st. C i piec ciasto przez ok 60 minut.



SMACZNEGO :)