Niedziela. Obiad. I burza mózgów. :-) Macie czasami tak, że cokolwiek by Wam przyszło do głowy to albo jednemu nie pasuje, albo drugiemu, albo okazuje się , że ciagle w kółko wszyscy chcą kluski? :))
Koniec tego! Tym razem nie pytałam nikogo o zdanie i postanowiłam zrobić coś zupełnie innego.
Pomysł znalazłam na tym blogu. I serdecznie zachęcam do zrobienia. Pyszne danie.
NADZIEWANE PIERSI KURCZAKA
4 piersi z kurczaka
3 lyżki oleju
800 g pieczarek
1 cebula
2 - 3 ząbki czosnku
1 lyżka soku z cytryny
1/2 szklanki białego wina
posiekana natka pietruszki
1 szklanka bulionu
1 łyżka musztardy francuskiej
2 łyżki masła
sól
pieprz
Pojedyńczą pierś z kurczaka delikatnie przeciąć w połowie, ale nie do końca, i rozłozyć pierś z kurczaka. Następnie delikatnie rozbić tak aby zrobił się z piersi prostokąt.
Mięso posolić i popieprzyć z obu stron.
Pieczarki oczyścić i pokroić . Na dużej patelni rogrzać 1 lyżkę oleju. Wrzucić na patelnie pieczarki. Posolić i popieprzyć. Smażyć kilka minut , aż płyn wyparuje i pieczarki zaczną nabierać złotego koloru.
Dodać posiekaną cebulę i czosnek. Smazyć kolejne kilka minut, aż cebula zmiękknie i bedzie złocista.
Następnie zmiksować całą pieczarkową masę. Dodać dużą lyżkę posiekanej natki pietruszki, 1 i 1/2 łyżeczki soku z cytryny, doprawić do smaku solą i pieprzem.
Farsz rozsmarować na każdej z piersi kurczaka. Zwinąć delikatnie, tak, żeby farsz nie wypadł. Związać roladki sznurkiem.
2 łyżki oleju rozgrzać w dużym rondlu, i włozyć piersi z kurczaka. Smazyć z każdej strony tak aby każdy z boków był zloto- brązowy.
Dodać bulion i wino przykryć garnek pokrywką i gotować tak długo aż mięso będzie miękkie.
Następnie wyjąć kurczaka i zrobić sos. Dodać musztardę i dokładnie trzepaczką wymieszać. Gotować tak dlugo aż sos się zredukuje. Wtedy dodać masło i sok z cytryny do smaku oraz tyle posiekanej natki pietruszki ile chcemy .
Przed podaniem pamiętać o ściągnięciu sznurka :).
SMACZNEGO :)