Dlatego , gdy zobaczyliśmy te szagówki w programie POLSKA MOLSKIEJ koniecznie należało je zrobić.
W sumie to takie nasze kopytka, ale ja kopytek nigdy nie podpiekam. Stąd troche inny smak.
Przerobiliśmy je trochę po naszemu i wyszło mega pyszne danie .
SZAGÓWKI Z SEREM
1 kg ziemniaków
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1-2 jajka
szczypta soli
masło
natka pietruszki
oliwa z oliwek
tarty parmezan lub chedar
Ziemniaki ugotować w mundurkach w osolonej wodzie.
Następnie ugotowane i obrane ziemniaki przecisnąć przez praskę. Dodać jajka i całość delikatnie zagnieść. Do masy dodać obydwie mąki i zagniatać aż ciasto będzie dobrze wyrobione i możliwe do krojenia nożem. Ciasto podzielić na części i z każdej uformować wałek i wykrawać z niego ukośne kopytka.
Zagotować wodę i do osolonego wrzątku wrzucać kluski, gotować ok. 2 minut od wypłynięcia na powierzchnię.
Wyłowić kluski .
Rozgrzać patelnie , dodać masło i na rozpuszczone masło wrzucać szagówki. Podpiekać z każdej strony, tak żeby były ładnie zrumienione.
Natkę pietruszki posiekać i delikatnie wymieszać z oliwą z oliwek.
Na talerz wykładać szagówki, posypać tartym serem i posypać natką.
SMACZNEGO :-)
A dla mnie kopytka najlepsze są właśnie z patelni :) Też jestem kluskożerczynią i się tego nie wstydzę ;)
OdpowiedzUsuńOdsmażane kopytka to jest to, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDawno nie było u nas kopytek. U nas kopytka, które zostaną z obiadu się podsmaża na złoto i te właśnie kocham najbardziej:)
OdpowiedzUsuńSuper kluski, moje dzieci by je pokochały!
OdpowiedzUsuńMniam, poproszę troszkę kluseczek :) Pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Smakołyki :)
OdpowiedzUsuń