06 marca 2017

Moje pierwsze brownie

"Upiekłabyś murzynka"... poprosił Mąż.
Hm... Powiedziałam "nie" :-), bo po raz pierwszy chciałam spróbować czy mi wyjdzie brownie.
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy go nie robiłam mimo, że w domu mam czekoladoholików.


Wyszło idealne. Przepyszne. Z przepisu LO.



BROWNIE Z ŻURAWINĄ, SUSZONĄ ŚLIWKĄ I MIGDAŁAMI
(źródło: LO)

200 g gorzkiej czekolady o zawartości 70% kakao
250 g miękkiego masła
275 g drobnego cukru
3 jajka
75 g mąki pszennej tortowej
50 g gorzkiego kakao
szczypta soli 
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
150 g dowolnych dodatków typu orzechy włoskie, pekany, rodzynki, suszone żurawiny, wiśnie, marcepan, pianki marshmallows, ...

Rozgrzać piekarnik do 170 stopni C.

W misce na parze rozpuścić masło i czekoladę. Woda nie powinna dotykać dna miski. Od czasu do czasu całość zamieszać. Jak wszystkie składniki się rozpuszczą, zdjąć miskę z garnka i wymieszać do połączenia. Odstawić na parę minut do lekkiego przestudzenia. 
W drugiej misce wymieszać jajka z cukrem, solą i wanilią. Masy jajecznej nie trzeba miksować mikserem, bo sie nadmiernie napowietrzy.
Wystarczy wymieszanie jej trzepaczką balonową.

Do masy jajecznej dodać dodać przestudzoną czekoladę z masłem. Wymieszać szpatułką do połączenia. Dodać mąkę i gorzkie kakao i wymieszać ponownie.
Dodać 100 g dodatków (u mnie były to żurwainy, suszone śliwki i migdały) i delikatnie zamieszać.
Masę wylać do wyłożonej papierem do pieczenia formy o wymiarach 20x20 cm. Na wierzchu rozsypać resztę dodatków.
Wstawić foremkę do piekarnika i piec 25-30 minut. Ciasto upieczone po środku powinno być lekko wilgotne, ale nie płynne.
Wyjąć foremkę i wystudzić.
Kroić po wystudzeniu.
To brownie tak samo idealnie smakuje na drugi i trzeci dzień po upieczeniu.


SMACZNEGO :)













8 komentarzy:

  1. Cudowne brownie - dobrze, że w końcu zrobiłam, bo murzynek się umywa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda wyśmienicie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne! Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  5. przyznam się że też jeszcze nie piekłam, zachęciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też jeszcze nigdy nie robiłam brownie, aż wstyd przyznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. brownie to brownie, jak ktoś lubi czekoladę to brownie zapewne kocha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, ciekawe. Jeszcze tego nie zrobiłam;P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)