04 lutego 2010

Mój pierwszy żurek

Od gotowania żurku w naszym domu jest mąż !
Ale... zawsze musi być ten pierwszy raz. I tym razem ja wzięłam się za gotowanie żurku. Czekałam z niecierpliwością na męża aż wróci z pracy i wyda opinię.
I ... bardzo mu smakowalo :-)


ŻUREK

1. Najpierw ugotować wywar (wędzonka lub kości wędzone, kawalek selera, pietruszka, marchewka, kilka kulek ziela angielskiego).

2. 5 dużych ziemniaków obrać i pokroić w kostkę.
Dodać do wywaru.

3. 200 g pieczarek. Oczyścić, pokroić. Podsmażyć na patelni na 1 łyżce oleju.

4. 230 g kiełbasy pokroić w kostkę.
1 cebulę drobno poszatkować.
Na patelni podsmażyć kiełbaskę, dodać cebulę. Kilka minut smażyć. Podsypać 1 lyżką mąki. Wymieszać.

5. Kiedy ziemniaki będą już miękkie dodać pieczarki i kiełbaskę z cebulą.

6. Następnie wgnieść 2-3 duże ząbki czosnku, i wlać 1/2 l zakwasu żurku.
Wymieszać.
Jeżeli będzie smakowo mało żurku, dodać więcej.

7. Wsypać 1 lyżeczkę majeranku, doprawić solą i pieprzem.
Pogotować jeszcze kilka minut.

SMACZNEGO :-)

7 komentarzy:

  1. Ja tez robiłam niedawno pierwszy zurek, na własnym zakwasie.miałam tremę, ale świetnie wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie ma nic lepszego niż zadowolony mąż:) Ja uwielbiam żurek, robie swój tylże bardziej zabielam ;) Kwestia gustu. :) Ale nie obraże się jeśli mi podeślesz troche..; p ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj żurek... zawsze kojarzy mi się z festiwalowymi wyjazdami albo większymi imprezami plenerowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moj M namawia mnie abym zrobila zurek. Troche sie jednak obawiam, bo on wychowany na zurku (pochodzi ze Slaska) ma juz wyrobiony smak. Ale koniecznie musze sprobowac. Zapisze sobie Twoj przepis :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Grażyna - zrobienie zakwasu dopiero przede mną , domyślam się jaka musialaś by dumna! :-)

    Gosia99 - bardzo prosze miseczka dla Ciebie, dorzucam drugą do męża :D

    Zuza - i żurek i grochówka. Mniam :-)

    Majka - oj, to ja tez bede drżała czy aby mu zasmakuje! Powodzenia!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest to mój smak i oczywiście jestem wredna , bo nie gotuję połówkowi takich rarytasów, które bardzo są w jego guście. Może się skuszę i go zaskoczę..... bo,Twój przepis wygląda na przychylny ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Szarlotku ... hahahaha. Może podeśle CI ze dwa sloiki i bedziesz miala z glowy :-)
    Ale sprobuj ugotowac, może i Tobie zasmakuje ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)