Niestety, zabijcie mnie, ale nie wiem na jakim :(. Bardzo mi przykro.
Natomiast z pomysłu bardzo chętnie skorzystałam. Wszystkie galaretki zostaly raz dwa zjedzone ;). Takie fajne na jeden kęsik.
GALARETKI
Trzeba porządnie wyczyścic skórkę pomarańczy. Następnie przeciąc na pół, środek wydrążyc. I oczywiście zjeśc ;))
W środki wlac zimną galaretkę (zrobic wedlug przepisu z opakowania).
Odstawic do lodówki, tak żeby wszystko dobrze stężało.
A następnie pokroic w plasterki.
SMACZNEGO :)
Świetne są te galaretki ;) Niedługo też zacznę coś z nimi robić..bo jak narazie to się tylko gromadzą
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńi ja widziałam na jakimś blogu te słodkie galaretki
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądają :-)
Gosia :) czyli pora juz na nie ;)
OdpowiedzUsuńGrazyna: oj fajny :D
Asiejko: :-)))
A ja widzę taki pomysł po raz pierwszy. Ale bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJa też je gdzieś widziałam i bardzo mi się spodobały. SUper Ci wyszły!:)
OdpowiedzUsuńSuper! Taki niecodziennie podane zachęcają żeby je złapać i zjeść :)
OdpowiedzUsuńWitaj jeden z Trzech Kucharzy :-) widze, ze sezon na pomarancze u Ciebie w pelni, wszystko rozumiem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Buruuberii - otoż to ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiosenko: fajny bardzo :)
OdpowiedzUsuńMajanko: bo dobre pomysły trzeba "podkradac"
Edysiu: bo wiadomo, że oczy też jedzą :-)
Pozdrawiam :))