Mała sałatkowa przekąska pochodzi z książki NA POCIECHĘ COŚ PYSZNEGO. GOTUJ Z MISIEM I TYGRYSKIEM, Janoscha. Czyli dziś w kuchni rządzi nasza najmłodsza pociecha. Wystarczy jej podac składniki i o resztę nie trzeba się martwic, bo szkrab zna przepis z książeczki na pamięc ;).
Zatem cytuję za Janoschem:
SAŁATA Z POMARAŃCZAMI
" Na przekąskę Niedźwiedź przyniósł z ogrodu zieloną sałatę.
Wypłukał najlepsze liście i włożył do salaterki. Pokropił je sokiem z pomarańczy, a potem oliwą z oliwek. Pokrajał pomarańczę na małe kawałki i ułożył na liściach sałaty. Na koniec posypał wszystko odrobiną cukru.
( ...)
Tylko trzeba przestrzegac kolejności - powiedział Gruby Niedźwiedź z lasu - To bardzo ważne. Bo jeśli Miś najpierw poleje liście oliwą, to ona z nich zaraz spłynie. Jeśli pokropi oliwą pomarańczę, to popsuje jej smak. Jeśli za wcześnie posypie sałatę cukrem, przed polaniem jej sokiem , to cukier się rozpuści i nie będzie zgrzytac między zębami. Zrozumiano? "
SMACZNEGO :)
I postępujcie wedlug Rad Niedźwiedzia!
Sałata i pomarańcze- wspaniałe połączenie. U mnie jutro takie będzie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo proszę w życiu bym nie wpadła na takie połączenie to znaczy że musi być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńOryginalnie podany przepis :)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenia:) Ja sobie raz robiłam salatkę z pomarańczą a raz z czerwonym grapefruitem:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
cudna :-)
OdpowiedzUsuń