13 lutego 2010

Sałatka z pomarańczą

No to po szaleństwach z ostatnich dni, pora na coś smacznego i delikatnego.
Mała sałatkowa przekąska pochodzi z książki NA POCIECHĘ COŚ PYSZNEGO. GOTUJ Z MISIEM I TYGRYSKIEM, Janoscha. Czyli dziś w kuchni rządzi nasza najmłodsza pociecha. Wystarczy jej podac składniki i o resztę nie trzeba się martwic, bo szkrab zna przepis z książeczki na pamięc ;).

Zatem cytuję za Janoschem:


SAŁATA Z POMARAŃCZAMI

" Na przekąskę Niedźwiedź przyniósł z ogrodu zieloną sałatę.
Wypłukał najlepsze liście i włożył do salaterki. Pokropił je sokiem z pomarańczy, a potem oliwą z oliwek. Pokrajał pomarańczę na małe kawałki i ułożył na liściach sałaty. Na koniec posypał wszystko odrobiną cukru.
( ...)
Tylko trzeba przestrzegac kolejności - powiedział Gruby Niedźwiedź z lasu - To bardzo ważne. Bo jeśli Miś najpierw poleje liście oliwą, to ona z nich zaraz spłynie. Jeśli pokropi oliwą pomarańczę, to popsuje jej smak. Jeśli za wcześnie posypie sałatę cukrem, przed polaniem jej sokiem , to cukier się rozpuści i nie będzie zgrzytac między zębami. Zrozumiano? "

SMACZNEGO :)
I postępujcie wedlug Rad Niedźwiedzia!

5 komentarzy:

  1. Sałata i pomarańcze- wspaniałe połączenie. U mnie jutro takie będzie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę w życiu bym nie wpadła na takie połączenie to znaczy że musi być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oryginalnie podany przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie połączenia:) Ja sobie raz robiłam salatkę z pomarańczą a raz z czerwonym grapefruitem:)
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)