Nie zawsze wszystko jest "różowe".
Czasami , źle się dzieje.
Jednego dnia praca jest, drugiego .... nie ma. I trzeba na nowo szukac pracy, na nowo wysylac CV, chodzic na rozmowy ...
Dziś kiedy wszyscy moi domownicy się rozeszli, załozyłam dres, adidasy i poszłam pobiegac.
Zimowo, mroźno, fajnie...
A potem zrobiłam sobie takie oto śniadanie.
GRZANKI Z OWOCAMI
2 grzanki
serek almette śmietankowy lub jogurtowy
owoce ( u mnie kiwi i mandarynka)
Grzanki posmarowac serkiem, na to nałożyc owoce.
Do tego popijałam herbatę rooibos migdałową.
Troszkę słonecznie mi się zrobiło.
SMACZNEGO :)
Super!!! Zdrowy tryb; sport i owoce.
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe sniadanko może optymistyczznie człowieka nastroić na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńArek, Ty cos o tym wiesz ;)
OdpowiedzUsuńEdysiu, masz rację : może :-)
Pozdrawiam
To prawda, że nie zawze jest różowo. I trzeba zebrać w sobie tę siłę aby przetrwać ten czas. Życzę Ci wszystkiego najlepszego. A tkie śniadanko to tylko chce się Tobie podjeść.
OdpowiedzUsuńOj, przykro mi :(
OdpowiedzUsuńTakie sniadanko na pewno choć na chwilę odegnało smutki.
Pozdrawiam ciepło :))
Lo... trzeba. I wierze, że niedlugo będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńMajanko bardzo dziękuje!!
Pozdrawiam Was cieplo