Wszystkim bardzo dziękuję za życzenia świąteczne. Było mi naprawdę bardzo miło, że zagladacie do mnie, że polubiliście mojego bloga.
A teraz parę słów o tym dlaczego na moim blogu nie pojawiały się świąteczne potrawy w tym roku ;).
Bo ... święta spędzilismy tam gdzie w zeszłym roku, czyli w OWR SILESIA w Międzybrodziu Bialskim.
I przynajmniej w kilku zdaniach muszę ten ośrodek wychwalić pod niebiosa.
Tam naprawdę chce się wracać.
Nasz pobyt i świąteczny urlop zaczynaliśmy od 23.12.2009. Już na samym początku jest się powitanym z uśmiechem przez Panie z recepcji.
Posiłki w restauracji ... Ech, na tan temat można by napisać grubą ksiązkę! Wszystko, absolutnie wszystko jest PYSZNE!! Jak będę kolejny raz, koniecznie będę chciała poznać tą "niewidoczną" postać, która przygotowuje te pyszności.
Sałatki śledziowe, śledzie w różnych postaciach, ryba po grecku - którą nie umiałam się najeść ...
Wigilijny postny obiad - taki warzywny gulasz - bajka!!
Kolacja wigilijna poezja po prostu! Ryby różnego rodzaju, łosoś faszerowany...
Ciasta - rewelacja!
Obiady świąteczne... poezja!
Zaczynam pisać chaotycznie, ale nie da się tego opisać na spokojnie :), mimo przejedzenia zaczyna mi na samą myśl znowu ślinka lecieć ;). Zresztą nie ja jedna zachwalam te wszystkie potrawy, znad każdego stolika słychać było MMM PYSZNE, JAKIE DOBRE!!
No i oczywiście obsługa kelnerska! Najwyższy poziom. Autentycznie jeszcze nie spotkalam się z taką doskonałą obsługa! Młodzi ludzie , którzy od rana do wieczora są na nogach i ciagle ktoś od nich coś chce... A oni z uśmiechem, grzecznie, spokojnie! Wielkie brawa!
W ośrodku tym można również skorzystać z sali gimnastycznej, siłowni czy sauny... Więc spokojnie mozna było jeść, a potem zrzucić to sadelko ;).
Dlatego... wiem, że jeszcze nie raz wróce do OWR SILESIA.
I całą obsługę: Szefostwo, Panie z Recepcji, Obslugę Kelnerską, Kucharzy, wszystkich serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za tak przyjemny pobyt!!
Wow! No to świetnie, gratuluję udanego pobytu:)
OdpowiedzUsuńOj zadroszcze Ci :) Ach wiesz jeszcze nigdy nie spedzilam takich Świąt a może czas najwyższy zawsze robiłąm pomagałam biegałam i szukałam..istne Świąteczne szaleństwo..czasem z tej całej bieganiny czlłowiek zapomnina o świętach. A tak raz chciałąmbym odpocząć tak jak ty :) Może w przyszłym roku, mi się to uda.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki :*
Wiosenko bardzo dziękuje :)
OdpowiedzUsuńGosiu najtrudniej jest sie przekonać ten pierwszy raz ;) a potem... spokoj i luz. Nie przeganiam dziecka na boki tylko ide z rodzinką na spacer przed wigilią :))
faktycznie brzmi i wygląda superowo :))
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda na zdjęciu, tak swojsko. Zazdroszczę i gratuluję udanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńBo tam faktycznie jest swojsko :))
OdpowiedzUsuń