Kiedy jeszcze zobaczyłam propozycję Domi , która jest gospodynią w lutym jeszcze bardziej się ucieszyłam. Muffinki kocham, takie małe babeczki niby takie same , ale to właśnie to co do nich dodajemy zmienia ich wnętrze.
Muffinki przygotowalam i ... klops. Widzę po przepisach, że niby są dobre. Ale u mnie smakowaly tylko mnie , niestety.
Co prawda jeżeli się trochę pozmienia skladniki mogą wyjśc naprawdę cudowne muffinki.
Muffinki wedlug tego przepisu mają zdecydowanie za dużo masła. Są cięzkie i zbite.
Bardzo wyczuwalny jest smak pomarańczy - i to akurat jest dużym plusem.
Nie przedlużając. Przepis podaję za gospodynią. U mnie bedą pojawiać się te muffinki ale z pewnością nie za często i dopiero po modyfikacji.
POMARAŃCZOWE MUFFINKI
260g mąki pszennej
10g proszku do pieczenia
szczypta soli
2 średnie pomarańcze
250ml soku pomarańczowego ( u mnie 100 ml)
140g cukru kryształu
1 jajko
125g miękkiego masła
40ml likieru pomarańczowego
1 łyżeczka olejku pomarańczowego
Nastawić piekarnik na 180 stopni.
Makę przesiać z proszkiem do pieczenia i solą. Pomarańcze dobrze wyszorować i zetrzec z nich skórkę, po czym owoce obrać i zmiksować blenderem lub posiekać.
Cukier z jakjkiem utrzeć na gładką masę i cały czas ucierając, stopniowo dodawać masło, dodać sok z pomarańczy, skórkę i rozdrobnione owoce, likier i wciąż miksując stopniowo wsypywać mieszankę mączną i zmiksować całość na gładką masę.
Napełnić foremki do 2/3 ich wysokości ciastem i piec muffinki w piekarniku 20-25 minut, lub do momentu, aż będą złoto-brązowe.
Wyjąć muffinki z piekarnika, zostawić na 5 minut w formie, a potem wyłożyć na kratkę, by całkowicie wystygły.
Czyli są za ciężkie, za duzo masła, tak? Radzisz dac mniej? Moze spróbuję je kiedys zrobić, pomarańczowe na pewno będą smaczne:)
OdpowiedzUsuńtak, masła mniej :)
OdpowiedzUsuńHmm, wydaje mi się, że moje nie były ciężkie, może krem je przytłoczył, ale bez kremu też jadłam i były puszyste i pyszne :) ale każdy ma swój gust, najważniejsze, że Ci smakowały, i że wzięłaś udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńależ słoneczko do Ciebie zawitało!!! Dziękujemy za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńJak piekłam te muffinki była przepiękna pogoda. :) Słoneczko świeciło aż miło
OdpowiedzUsuń