Za oknem zimno. Mróz. Wieje.
Dzwoni telefon:
- Mamuś!!!!!!
- No co tam?
- Mam dla Ciebie niespodziankę!!!!!
- Jaką?
Słuchać śmiechy po drugiej stronie.
- Nie mogę Ci powiedzieć !!! - krzyczy rozradowane dziecię :) - a tak mnie korci, żeby powiedzieć.
- No jak nie możesz to trzymaj buzię na kłódkę - :)))
- Mamuś , wracaj szybko z pracy, dobrze?
- Dobrze.
Przychodzę do domu. Nie zdążyłam się rozebrać i koniecznie musiałam iśc do kuchni. A tam czekała na mnie niespodzianka.
Moje dziecię przygotowało sałatkę.
I jeszcze poprosiło MAMUŚ, A ZROBISZ ZDJĘCIE???
No pewnie, że zrobię :)
I czego tam nie było. Same pyszności. Jabłuszko, banan, mandarynka , rodzynki i wszystko skropione cytryną i polane miodem.
Kiedy jest tak zimno zapraszam na dziecięcą sałatkę. Jestem pewna, że rozgrzeje serca wszystkich :)
SMACZNEGO :)
cudowną miałaś tą niespodziankę.. :-)
OdpowiedzUsuńAsiejo to prawda :)
OdpowiedzUsuńCudowna niespodzianka,prawda Mamusiu? Te niespodzianki są ciepłe i miód na serducho.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)