21 grudnia 2010

Kwiatuszek

Nie potrafię zdobić tortów.
Może jeszcze nie potrafię, a może wcale się tego nie uczę. Patrzę z podziwem na niektóre blogi na których widnieją wspaniałe torty.
Ale i tak najwspanialszą nagrodą jest uznanie mojego smyka.
MAMUŚ, JAKI PIĘKNY ....
:))
No i uznanie gości, gdy na moje stwierdzenie, że na przyszly rok nalezy zmienić kremy do torciska, slyszę, że NIEEEE, ZA ROK NIECH BĘDZIE TO SAMO :)

Dziś mój Kuchcik "malutki" ma urodziny i to wszystko dla niej :))

I biszkopt i krem był taki jak w zeszłym roku, tzn. w tym roku środek to była masa śmietankowa z pokrojoną galaretką, a górna masa śmietankowa z truskawkami. Biszkopt przeciąć na pół. Nałożyć krem, przykryć drugim blatem biszkoptu i wycinać wzór kwiatuszka. Ja "rogi" dekorowałam żelkami :)



SMACZNEGO :)

7 komentarzy:

  1. Fajny ! Dziecku się podobał, to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale slodki ten kwiatuszek:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki ten torcik , uśmiechnięty i pełen radości:))
    Mnie się bardzo podoba i dziecku,a to najważniejsze:)
    Uściski urodzinowe dla Córeczki!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tort jest przesliczny! Ja za to nie lubię robic tortów, bo... jakos nie. Nie przepadam za nimi. Lubię robic ciasta, nawet duze, ale tort zdecydowanie wole zjesc czyjś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy torcik. Wszystkiego najlepszego dla Malego Kuchcika!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też chyba nie umiem robić tortów, chyba bo jeszcze nigdy nie robiłam:)
    A torcik dla Małego Kuchcika piękny:)
    Zdrowych i rodzinnych świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  7. tak ładnie się uśmiecha!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)