Dlatego wczoraj szybciutko przygotowałałam tiramisu. Ponieważ mamy w domu dziecko ręka mi się trzęsła jak wlewalam alkohol. I to był błąd. Dziecię po prostu nie spróbowało, bo nie miało ochoty :), więc spokojnie mogłam robić wersję dla dorosłych. Niestety nie miałam też serka mascarpone, dlatego zastąpiłam to innym serem.
Przepis mam od dobrego znajomego, który jest ... cukiernikiem ;) i przepis podaję według oryginału.
TIRAMISU
200 ml śmietany kremówki
5 łyżek cukru
4 żółtka
500 g serka mascarpone
200 g podłużnych biszkoptów
4 łyżki kawy (do przygotowania mocnego naparu)
4 łyżki amaretto
kakao
Śmietanę ubić z 1 łyżką cukru. Żółtka ubić z resztą cukru
W kwadratowej blaszce ułozyć na dnie biszkopty delikatnie nasączone naparem z kawy wymiesznym z amaretto.
Do ubitych biszkoptów dodajemy po trochu serek, mieszamy. Następnie dodajemy śmietane i wszystko dokładnie mieszamy.
Wykładamy na biszkopt połowę masy, następnie układamy kolejną partię biszkoptów tym razem mocniej nasączonych i układamy masę serową.
Posypujemy górę kakao lub kawą i odstawiamy na 2-3 godziny do lodówki.
SMACZNEGO :)
Uwielbiam tiramisu. Pysznie wyglada Twoje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chętnie bym się poczęstowała porcyjką takiego schłodzonego cuda :) Wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńmmm... pysznosci:) to ja sie pisze na kawaleczek:)
OdpowiedzUsuńale apetyczne to Twoje tiramisu!
OdpowiedzUsuńTiramisu to moja wielka, przeogromna milosc :) I nic nie jest w stanie mnie do niego zniechecic. Ani surowe jajka, ani milion kalorii w nim zawartych :)) Bede sie zajadac i juz!
OdpowiedzUsuńDziekuje, ze wzielas udzial w akcji :)
Pysznie to wygląda i zapewne nieziemsko smakuje:)
OdpowiedzUsuńPrzyszłam tu zbyt późno i chyba dla mnie już nic nie zostało:(
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie wygląda to Twoje Tiramisu, jak zresztą wszystkie Twoje potrawy:)
OdpowiedzUsuń