Oj tak nasza rodzina to rodzina kluskowych potworów :)
Były już kluski białe, teraz pora na szare czyli tarte.
Ilość tartych ziemniaków uzależniamy od tego jak bardzo szare mają być. Im więcej tym bardziej szare ;)
KLUSKI TARTE
5-6 ziemniaków
3 ziemniaki zetrzeć na tarce
3-4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 jajko
Ziemniaki obrać i ugotować. Po ugotowaniu przecisnąć przez praskę lub dokładnie utłuc.
3 ziemniaki zetrzeć na tarce.
W misce połączyć jedne z drugimi, dodać mąkę ziemniaczaną i jajko i dokładnie wyrobić na jednolitą masę. Masa nie może być rzadka ( w razie potrzeby podsypać mąką ziemniaczaną).
Wykulać kluseczkę.
W garnku zagotować wodę, posolić, wrzucić kluski i gotować do miękkości (czyli jak wypłyną to jeszcze 1 minutkę )
SMACZNEGO :)
Ale mam ochote na taką kluseczke...chyba sie jutro zmobilizuje.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzapisuje przepis bo cos mi sie wydaje, ze i moja pociecha polubi te kluski! :-)
OdpowiedzUsuńi pytanie: ile z tego przepisu wychodzi klusek??
Basiu: mobilizuj się ;)
OdpowiedzUsuńCudawianki: cieszę się. Dzieci chyba w ogóle lubią kluski. Ile wychodzi... nie liczyłam, ale pojadło sobie porządnie 1 dziecko i 2 osoby dorosłe i zostało trochę na drugi dzień ;) - odsmażyliśmy na patelni i też były pyszne.
Pyszne kluseczki:) U mnie też są bardzo lubiane:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
i ja do wielbicieli klusek wszelkich należę :-)
OdpowiedzUsuńmmm... lubie takie, mniam:)
OdpowiedzUsuńdla mnie kluchy to też jedno z ulubionych dań :)
OdpowiedzUsuńkluski...? w każdej wersji!
OdpowiedzUsuńMoja rodzina w tej kwestii też się nie wyłamie. Po prostu uwielbiamy kluchy, klusie itp.
OdpowiedzUsuńOj, zjadłabym sobie, zjadła:)
Pozdrawiam:)
zaraz se naprodukuje takich kluseczków, a do tego roladki khe khe khe
OdpowiedzUsuńI smacznego :)
UsuńMniam, jak apetycznie na mnie patrzą...
OdpowiedzUsuńto sa pyzy ziemniaczane
OdpowiedzUsuńAnonimowy, bo oczywiście imienia nie umiesz podać. Pyzy ziemniaczane maja w środku niedzienie mięsne.
UsuńU mnie dziadek nalewał sobie na talerz tej gęstej wody po ugotowaniu klusek, doprawiał pieprzem, dolewał sosu i parę klusek.Nazywało się to "polewka".Ja tak robię do tej pory.Pycha!
OdpowiedzUsuń