Nazw jest mnóstwo i równie dużo możliwości :).
Pamietam , jak jeździłam do Babci i Dziadka na wykopki. Ile radości wydobywa się z dziecka, które własnoręcznie może wydobyć ziemniaka z ziemi - nawet sobie tego nie wyobrażacie.
Babka ziemniaczana chodziła za nami już od jakiegoś czasu. W końcu przyszła na nią pora.
Skorzystałam z pomysłu z Kopalni Smaku. i wprowadziłam drobne zmiany. Ta baba jest pyszna i na ciepło i na zimno! Podawałam z sosem jogurtowo - czosnkowym.
BABA ZIEMNIACZANA
2 kg ziemniaków (surowych i obranych)
2 jajka
3 łyżki mąki pszennej
2 średnie cebule
olej do smażenia
150 g boczku i/lub kiełbasy
sól, pieprz , majeranek
4 ząbki przeciśniętego czosnku
Ziemniaki zetrzeć na tarce ( na drobnych oczkach tak jak do placków ziemniaczanych).
Boczek lub kiełbasę przesmażyć na złoto i dodać do utartych ziemniaków.
Cebulę pokroić w kostkę i przesmażyć - również dodać do ziemniaków.
Wbić jajka , dodać mąkę, przyprawy i czosnek.
Dokładnie wymieszać masę i spróbować czy jest wystarczająco przyprawiona.
Formę wysmarować olejem i wylać na to surową masę ziemniaczaną.
Wstawić do nagrzanego na 190 st C piekarnika i piec aż babka będzie na wierzchu rumiana.
Sos:
250 ml jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
cukier
garść drobno posiekanego koperku
garść drobno posiekanego koperku
Wszystkie składniki dobrze wymieszać i doprawić do smaku.
SMACZNEGO :)
Baby ziemniaczenej jeszcze nie jadłam, ale wykopki uwielbiałam:) to był magiczny czas ... a po wykopkach kładło się ziemniaki pod palące się łęty i piekło je w żarze ...ależ to było pyszne:)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie jadłam babki ziemniaczanej ale słyszałam, że jest pyszna:) wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńKiedyś jadłam babkę ziemniaczaną, smakowała mi :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Haniu:*