14 listopada 2012

TRÓJSERNIK ze "Sklepiku z niespodzianką"

Uwielbiam te chwile, kiedy w domu już jest cicho, kiedy mogę na spokojnie siedzieć w kąciku i czytać , czytać, czytać ....
Kocham książki.
Czytam naprawdę różną literaturę. Czasami to straszne kryminały, czasami dramaty , po których nos mam czerwony strasznie, damskie romansidła. Ostatnio odkryłam książki Katarzyny Michalak. Niektóre z jej bohaterek strasznie mnie denerwują, ale jednocześnie przyciągają do siebie. Dla mnie to takie lekkie ksiązki, babskie i co najlepsze z wątkiem kulinarnym w tle. Strasznie mi się to podoba. W SKLEPIKU Z NIESPODZIANKĄ. BOGUSIA znalazłam sernik. I bardzo chciałam ten sernik wypróbowac :).


TRÓJSERNIK
(źródło: "Skepik z niespodzianką. Bogusia" - Katarzyna Michalak)

Na spód i wierzch:
3 szklanki mąki
4 żółtka
250 g masła
łyżeczkę proszku do pieczenia
2 czubate łyżki cukru

Zagnieść ciasto. Nie przejmowac się, że ciasto cieżko się zagniata i jest sypkie. Podzielić na dwie części, jedną częścią wylepić blaszkę do pieczenia, drugą odłożyć na bok.

Na warstwę serową:
4 serki waniliowe homogenizowane (u mnie każdy miał po 150 g czyli w sumie 600 g)
2 żółtka
łyżka budyniu waniliowego
125 g miękkiego masła
2 białka

Serki, żółtka, budyń i masło zmiksować . Białka ubić na pianę i dodać do masy serowej, delikatnie wmieszać.
Rozprowadzić delikatnie na kruchym cieście.

Na pianę:
4 białka
szklanka cukru
łyżka budyniu waniliowego

Białka ubijć na sztywną pianę, dodać delikatnie cukier i budyń.
Rozprowadzić delikatnie po masie serowej.

Całoś posypać drugą częścią kruchego ciasta. Ja starłam je na tarce.

Sernik piec w 180 st. C przez ok 60-70 minut.

SMACZNEGO :-)

17 komentarzy:

  1. apetycznie wygląda ten serniczek:)
    jestem miłośniczką serników i pewnie ten również przypadłby mi do gustu:D
    Co do książek, to tak jak ty pożeram jak leci;) jak usiądę nad którąś, to nie wstaję dopóki nie skończę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha! Uwielbiam serniki pod każdą postacią. Ale dzisiaj zajadamy się od rana ciastem drożdżowym z dżemem jagodowym, pod kruszonką z lukrem :) WYmienimy się :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki uwielbiam. Czytam bardzo dużo i bardzo różne.
    Najchętniej zaś kryminały,a ostatnio polubiłam bardzo kryminały szwedzkich autorów, to od kiedy 2 lata temu przeczytałam Millenium.
    Sernik mi się podoba. Takie książki z kulinariami w tle są również bardzo fajne:)
    Pozdrawiam Haniu:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem po Millenium i teraz czeka kolejny szwedzki kryminał ma swoją kolej :D Pozdrawiam

      Usuń
  4. Uwielbiam serniki ;)) dziś też je pichciłam,ale w nieco innej wersji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię, ale właśnie strasznie rzadko je robię.

      Usuń
  5. bardzo lubię takie ciasta:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. o mniam mniam mniam!! Pyszne, chyba zrobię taki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny Ci ten serniczek wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy11.5.14

    Dziękuję za udostępnienie przepisu w internecie :) Byłam ciekawa czy ktoś jeszcze próbował upiec sernik książkowy.
    Po zjedzeniu dwóch ogromnych kawałków stwierdzam , że piana jak dla mnie jest za słodka więc następnym razem dam troszkę mniej cukru.
    Ale ogółem pyszny sernik :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)