20 stycznia 2013

Mama chora ... inni wcale się nie nie nudzą.

Cieszyłam się, że jakoś mnie choroba omija, że wszyscy w koło chorują, a ja się trzymam.
I dopadło mnie. Gorączka, kaszel, katar, całe ciało boli. Wczoraj już nie umiałam ruszać ręką ani nogą i cały dzień przespałam.
Po południu w kuchni usiedli mąż i córka. Najpierw slyszalam ich głosy , potem jakoś mi się zamazywały. Nastała cisza. Pewnie już śpię, tak sobie myślałam i dlatego ich nie slyszę. Gdzieś w podświadomości słyszałam szepty: "powiedzieć?", "nie, nic nie mów"...
Nieważne, myślałam. Spać, tego przede wszystkim chciał mój organizm.
Kiedy zwlokłam się w końcu z łózka, żeby się umyć i znowu położyć zajrzałam do kuchni i co zobaczyłam...



że moi domownicy świetnie się bawią :). Kochani zyczę Wam, żeby Was choróbsko nie dopadło i zajadajcie się owocami.

Przypominam, że dziś do północy jeszcze trwa KONKURS. Jutro losowanie :)

6 komentarzy:

  1. Haha. Piękne owoce :D

    OdpowiedzUsuń
  2. zdrówka życzę:)
    a pomysł na wesołe owocki super:D! hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe;D Fajnie się bawili!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha świetna niespodzianka :D Ja kiedyś namalowałam oczka i różne miny na jajkach, trzebabyło widzieć minę mojej mamy gdy wyciągała jajka z opakowania :) niezły ubaw :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrówka dla wszystkich i bawcie się dobrze .Mimo wszystko

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam,
    przepraszam, że nie zaglądałam tu tak długo, ale aktualnie jestem ciut zabiegana.
    No ale jestem i nadrabiam.. oo urocze owocki ;)i no cóż, gdy wszyscy chorzy i pogoda za oknem straszna ciężko się ustrzec choroby.
    Pozdrawiam Serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)