Nie chciałam nic dodawać, więc gotowałam dokładnie tak jak było napisane na opakowaniu. W międzyczasie, kiedy rodzinka miała już w brzuszkach zupę, mogłam przygotować drugie danie. Zupy zdały egzamin. Naprawdę szybko się je robi. Każde opakowanie posiada dwa woreczki. Faktycznie, kiedy nie mamy czasu, albo naprawdę nic nam się nie chce wystarczy wrzucić, zagotować i zjeść.
Pierwsze miejsce wśród tych trzech zup zajmuje zupa z soczewicy. Wspaniale pachniała i smakowała. Moje dziecko się nią zajadało. Od tej pory pięknie je soczewicę :).
Drugie miejsce zajmuje Kapuśniak :-). Dla mnie odpowiednio kwaśna, dla dziecka zbyt kwaśne , ale zjadła.
No i na trzecim miejscu Koperkowa. Cóz... Trzeba było ją doprawić, bo była dla nas zbyt mdła. Ale dużo ryżu i koperku i to mi się podoba :).
SMACZNEGO :)
dla mnie kapuśniak jest na pierwszym miejscu :) świetny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Szana :)
Wypróbowałam ostatnio ryż ze szpinakiem z tej serii i nie zachwyca:) dopiero jak ugotowałam po swojemu był zjadliwy. Zup nie próbowałam.
OdpowiedzUsuń