23 stycznia 2012

Świnka cytrynka

Kiedy za oknem taka a nie inna pogoda. Śnieg niby pada, ale się nie utrzymuje. Pada za to mocno deszcz. Wiatr zacina.
Dziecko się chodzi z kąta w kąt.
Wtedy robimy we dwie jakieś kucharskie niespodzianki. Ze mną było pieczenie , ale z tatą robiła świnkę cytrynkę :).
Świnki opanowały nasz dom, bo na nogach też się wesoło kapciuszki świnki uśmiechają.
Pomysł na cytrynkę wzięliśmy z książki CECYLKA KNEDELEK.
Wystarczy: cytryna, 2 goździki, 2 ziarenka pieprzu i dwa liście laurowe.


BAWCIE SIĘ DOBRZE :)

1 komentarz:

  1. Cudowna jest ta świnka :) Cecylka ma dobre pomysly :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)