07 sierpnia 2010

Nadziewane papryki

Macie też tak, że jak ktoś coś je to od razu Wam się chce??
Ostatnio kolega jadł nadziewane papryki. Normalnie ten zapach  tak uwodził, że myślałam ,że oszaleję jak ich nie zrobię.
I od słów do czynu jakiś czas potem zajadałam się paprykami :)


NADZIEWANE PAPRYKI
(ilośc powinna być uzależniona od ilości domowników)

4-5 dużych zielonych (lub innych) papryk
40 dkg mięsa mielonego
paczka ryżu ugotowana wedlug przepisu na opakowaniu
1 mała cebula
sól, pieprz
olej

Ryż ugotować.
Cebulę poszatkować, wrzucić na rozgrzany olej. Dodać mięso mielone. Chwilkę podsmażyć.
Przełożyć do miski, dodać ugotowany ciepły ryż. Wszystko razem wymieszać. Doprawić do smaku.
Odciąć górę papryki. Wydrążyć pestki z papryki. I włożyć farsz mięsno ryżowy. Nałożyć "czapeczki" paprykowe.
Ułozyć papryki w naczyniu żaroodpornym i zapiekać ok. 50-60 minut w 180 st. C. Podlewać od czasu do czasu wodą.

Sos:
1,5 szklanki bulionu
koncentrat pomidorowy
sól, pieprz, cukier

Bulion zagotować, dodać koncentrat, zamieszać. Doprawić do smaku.
Gotować na wolnym ogniu do uzykania konsystencji sosu. Powinien tak lekko "bulbać" :).

No a potem wyłożyć papryki, polać sosem....
Mniam!

SMACZNEGO :)

10 komentarzy:

  1. O mniam, zdecydowanie coś co bardzo lubię. Tylko tak dawno nie jadłam.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nadziane uwielbiam. oczywiście w wersji wege. ale za zieloną nie przepadam, jest dla mnie zbyt gorzka.

    OdpowiedzUsuń
  3. też tak mam :) a papryki zapowiadają się pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię podobnie z różnym farszem. Są dobre na każdą okoliczność.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie papryki! Dawno nie jadłam, dzięki za przypomnienie:) Musze koniecznie zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  6. tak, gdy ktoś kusi wokół, albo na blogach, to koniecznie mam na to ochotę. teraz, już.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie papryki lubie najbardziej. Wcale sie nie dziwie, ze je zrobilas. Teraz mnie naroblas smaku :))

    OdpowiedzUsuń
  8. taa, nadziewana papryka... klasyk xd
    ale jaki oryginalny - każdy robi go na swój własny sposób. świetna propozycja na letnie niechęci i braki apetytu - niejeden niejadek się skusi ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubie taka papryke, ale dawno nie robilam, smaczne jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię paprykę w takim wydaniu. Pyszność :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)