Pojawiał się przepis na cebulową konfiturę tu i tam.
Pierwszy raz zobaczyłam ją na blogu Liski.
Niestety nie posiadałam octu balsamicznego i jakoś tak rozchodziło się po kościach przygotowanie tej konfitury.
Aż w końcu... Przyszła ta chwila.
Pierwszy raz zobaczyłam ją na blogu Liski.
Niestety nie posiadałam octu balsamicznego i jakoś tak rozchodziło się po kościach przygotowanie tej konfitury.
Aż w końcu... Przyszła ta chwila.
KONFITURA Z CEBULI
6 łyżek oliwy
5 czerwonych cebul, obranych i drobno posiekanych
3 łyżki brązowego cukru (nie miałam, więc dodałam biały cukier)
1 łyżeczka granulowanego czosnku
100 ml wina
200 ml wody
3 listki laurowe
sok z 1/2 cytryny
4 łyżki octu balsamicznego
sól, pieprz do smaku
Oliwę rozgrzać w garnku. Dodać cebulę i dusić na jak najmniejszym ogniu przez 15 minut, aż cebula zmięknie. Dodać cukier i dusić 3 minuty.
Dodać czosnek, listki laurowe, wino i wodę. Dusić na małym ogniu, aż woda wyparuje, a cebula będzie bardzo miękka.
Doprawić sokiem z cytryny, octem balsamicznym, solą i pieprzem. Po ok. 3 minutach zdjąć z ognia, wyjąć liście laurowe i przełożyć do słoika.
SMACZNEGO :)
O nigdy nie robiłam takiej konfitury. Ciekawa jestem jaka jest w smaku
OdpowiedzUsuńjeszcze nie jadłam takiej wersji i bardzo mnie zaintrygowała!
OdpowiedzUsuńdo mięsa pewnie smakuje pysznie.
OdpowiedzUsuńWidziałam ten przepis u Liski :) intrygujący i na pewno pyszny, bardzo lubię zarówno ocet balsamiczny jak i czerwoną cebulę ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, przepis jest wart wyprobowania. :)
OdpowiedzUsuńŁączą się wszystkie nuty razem: skarmelizowana cebula i ocet :). Pyszne do mięsa, do sera, a nawet na bułeczkę z maselkiem :))
Pozdrawiam
brzmi pysznie, ale jakie wino-słodkie, pół..., wytrawne?
OdpowiedzUsuńJa dalam wino czerwone półwytrawne :)
OdpowiedzUsuń