28 października 2011

Paluchy wiedźmy

Różne zwyczaje i święta przychodzą do nas z różnych stron świata. Czy się przyjmują? Nie wiem, póki co widzę, że tylko w sklepach próbują wszystkich namawiac do wydawania pieniędzy.
Z drugiej strony nie widze nic złego w dobrej zabawie.
Tak więc w zeszłym roku obserwowałam jak prawie na każdym blogu pojawiały się paluszki wiedźmy. Wtedy tylko patrzyłam, w tym roku nadarzyła się doskonała okazja, aby je zrobić specjalnie na nocne wyjście GK , a jednoczesnie bawiłam sie doskonale w kuchni z moją małą kuchareczką przygotowując te paluchy. :-)
I cóż mogę o nich powiedzieć, że są PRZEPYSZNE.
Przepis znaleziony na blogu Dorotus.


PALUCHY WIEDŹMY

225 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 jajko
1 łyżeczka olejku waniliowego
1 łyżeczka olejku migdałowego
2 i 2/3 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
migdały całe

Wszystkie skladniki za wyjątkiem migdałów dokładnie zagnieść.
Ciasto owinąć w folię i na 30 minut włożyć do lodówki. Wyjąć ciasto, formować palce, na końcu wciskając migdał (najlepiej przecięty na pół - wtedy paznokcie są cieńsze) w miejsce paznokcia. Nożem delikatnie ponacinać "kreseczki" w miejscu zginania palca :).
Piec 10 minut w 200 st. C.

Przepis dodaję do akcji arrisum.


SMACZNEGO :)

3 komentarze:

  1. Świetnie Ci się udały! :) I jeszcze ta "krew" ,super to wygląda!
    Ciacha są pyszne, tez je robiłam z dzieckiem. To zawsze fajna okazja by coś przygotować z pociechą.

    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Okropne są z tymi brązowymi paznokciami :D Ale co zrobić - o tej porze roku smakują najlepiej ;)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Majanko dziękuję Ci bardzo :)

    Komarko: co zrobić :) to przeciez paluchy wiedźmy. Kto by się spodziewał, ze są takie dobre ;)

    Pozdrawiam Was Kobiety :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz. Zapraszam do czytania, gotowania i zyczę smacznego :)