Bylam pobiegać.
Po drodze kupiłam pieczarki. W lodówce czekała papryka.
I... raz dwa powstało pyszne danie :)
TAGLIATELLE Z PIECZARKAMI I PAPRYKĄ
30 dag pieczarek
2 czerwone papryki
cebula
2-3 ząbki czosnku
3 łyżki koncentratu pomidorowego
sól, pieprz
łyżka oliwy
woda
starty żółty ser
Cebulę i czosnek drobno posiekać. Pieczarki oczyścić i poplasterkować. Paprykę umyć, wyciąć gniazda nasienne i pociąć na paseczki.
Na patelnie wlać oliwę , wrzucić cebulę i czosnek - zeszklić.
Dodać paprykę. Podsmażyć kilka minut.
Dodać pieczarki.
Dusić do miękkości. Można podlewać wodą od czasu do czasu.
Dodać koncentrat pomidorowy. Kilka minut pogotować z całością. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Ugotować tagliatelle wedlug przepisu na opakowaniu.
Na makaron nałożyć sos, posypać serem.
Potrawę dodaję do akcji mossqa.
SMACZNEGO :)
Szybko i smacznie i o to chodzi:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
lubię wszelkie makaronowe eksperymenty;)
OdpowiedzUsuńlubię tagliatelle za to, że dookoła wstązek oblepia się sos - bardziej niz przy spaghetti, ono jest mało "sosoprzyciągające" :)
OdpowiedzUsuńpyszne dodatki :)
OdpowiedzUsuńgotować to ja lubię na szybko, takie danie (gdyby nie pieczarki ;)) zjadłabym z miłą chęcią na obiad!
OdpowiedzUsuńUwielbiam 'przypadkowe' makarony. A tagliatelle chyba najbardziej, właśnie z powodu wspomnianego przez Kuchareczkę :D
OdpowiedzUsuń