Szybko się robi, reszta zapieka się w piekarniku.
A potem można się nieprzyzwoicie objadać :)
LAZANIA ZE SZPINAKIEM I MIĘSEM MIELONYM
płaty makaronów lazani (ja miałam takie, których nie trzeba było gotować)
1/2 kg mięsa mielonego
olej
2 puszki pomidorów z puszki
sok pomidorowy
2 cebule
8 ząbków czosnku
bazylia
opakowanie mrożonego szpinaku
1 łyżka masła
śmietana
sól
pieprz
żółty ser tarty
sos beszamelowy:
3 łyżki masła
3 łyżki mąki
1/2 l mleka
1 łyżeczka bulionu warzywnego w proszku
Cebulę obrać i drobno posiekać. 5 ząbków czosnku obrać i posiekać. Na patelni rozgrzać olej i zeszklić cebulę i czosnek. Dodać mięso mielone. Popierzyć i posolić. Obsmażyć. Smażyć ok 15 minut. Pomidory pokroić w kostkę i dodać do mięsa razem z zalewą. Posypać bazylią. Smazyć, aż mięso będzie dobre.
Podlewać od czasu do sokiem pomidorowym.
W garnku roztopić łyżkę masła. Dodać szpinak i dusic tak długo aż szpinak całkiem się rozmrozi. Dodać 3 rozgniecione ząbki czosnku. Dodać sporo pieprzu i soli. Kiedy szpinak będzie miękki dodać 2-3 łyżki śmietany. Wymieszać.
W garnuszku rozpuścić masło , dodać mąkę. Wymieszać. Dodać mleko, dokładnie wymieszać. I dodać bulion w proszku. Ewentulanie doprawić do smaku.
Formę wysmarować masłem. Ułożyć płaty lazani, polać połową sosu z mięsem. Ułożyć płaty lazani i połozyć szpinak. Ułozyć płaty lazani i wyłożyć drugą część sosu z mięsem. Ułozyć płaty lazani, polać sosem beszamelowym i posypać serem tartym.
Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 st C przez ok. 40 minut.
SMACZNEGO :)
Właśnie kupiłam makaron na lazanię...:)Ale to jeszcze nie dziś, ani nie jutro - w każdym razie niebawem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wszystkich Kucharzy!
Ale pysznosci, zjadlabym i to zaraz:-)
OdpowiedzUsuńJa (choć makarony, a lazanię w szczególności uwielbiam) nigdy jej sama nie przygotowywałam. Każdy lazaniowy wpis mnie motywuje do działania - zwłaszcza taki smakowity jak Twój ;-)
OdpowiedzUsuńa ja nigdy jeszcze jej nie przygotowałam! błąd :-)
OdpowiedzUsuńJa także nie robiłam jej wieki. A przecież w szafce leży paczka płatów makaronowych i czeka... i czeka... :)
OdpowiedzUsuńTen przepis narobił mi takiej ochoty, że chyba popełnię ją w tym tygodniu :)))
Kiedyś jadłam taką lazanię w restauracji, więc szczerze polecam, bo była naprawdę pyszna i zachwyciła mnie smakiem.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wlasnie z takim nadzieniem - szpinak i miesko mielone -pycha!!!... mmmmmhhh
OdpowiedzUsuń