Kolejne ciasto Siostry Anastazji, a właściwie przepis jej, ale wykonanie moje :)
Ciasto według mnie syte. Ale ręka sięga po kolejny kawałek.
Jako ciekawostkę dodam, że generalnie miało to ciasto wyglądać tak: ciasto - jabłka - masa - galaretka.
Ha!!! A u mnie wyszło trochę inaczej. Ciasto - jabłka - galaretka, która "przedostała" się przez masę :). Pewnie gdybym chciała tak zrobić to by mi się nie udało, a tak... Martwiłam się, gdzie mi się ta galaretka podziała, a ona proszę, nawet masę zabarwiła i stwierdziła, że wygodniej jej będzie pod nią .
Zdjęcie niestety udało mi się zrobić tylko jedno...
TORCIK Z JABŁKAMI
(przepis z książki 103 CIASTA SIOSTRY ANASTAZJI)
Ciasto:
4 jajka
20 dag cukru pudru
1/2 kostki margaryny
20 dag mąki
sok i skórka z cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Margarynę, cukier, żółtka, sok z cytryny i skórkę zmiksować do białości.
Ubić pianę z białek.
Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem, a na koniec dodać pianę i lekko wymieszać.
Piec w temp. 180 st. C przez 30-40 minut.
Jabłka:
1 kg jabłek
1 szklanka cukru
cukier waniliowy
1/2 szklanka wody
3/4 szklanki kaszy manny
1 łyżka masła
1 galaretka
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce.
Wodę zagotować z cukrem waniliowym i cukrem zwykłym.
Gdy zrobi się syrop, dodać jabłka i smażyć na małym ogniu.
Do wysmażonych jabłek dodać kaszę manne, masło i smażyć aż kasza się rozgotuje.
Dodać galaretkę rozpuszczoną w 1/2 szklanki wrzącej wody.
Wymieszać i gorące wyłożyć na ciasto.
Masa:
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru pudru
1 cukier waniliowy
1 szklanka kwaśnej śmietany
sok z cytryny
galaretka
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym.
Ucierając dodawać po łyżce kwaśnej śmietany.
Do smaku dodać sok z cytryny.
Masę wyłożyć na zimne już jabłka ułożone na cieście.
Wierzch zalać galaretką.
SMACZNEGO :)
Śliczny ten torcik!:)
OdpowiedzUsuńGdyby biszkotp był kakaowy mogłoby to być Kilimanżaro:)
OdpowiedzUsuńz pewnością zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest ten torcik! taki kolorowy. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowy ten torcik, a z przepisów siostry Anastazji też korzystam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda! jabłkowe ciasta to zdecydowanie ulubione mojego Męża :)
OdpowiedzUsuń