Przyszłam z pracy.
Wydałam obiad.
Pozmywałam.
I strasznie, ale to strasznie zachciało mi się położyc na 10 minut.
Z pokoju obok słyszę rozmowę:
- Tatuś, pójdę do Mamy
- Nie idź. Niech mama sobie odpocznie.
- Ale jaaa chceeee. Nie będę jej przeszkadzac.
- Ale jak się ktoś kręci po pokoju to zawsze przeszkadza.
- Tatuś .... Ale Mama się nigdy na mnie nie denerwuje :).
No i co miałam na to powiedziec?
Zawołałam szkraba do siebie i skończyło się na przytulańcach i "gilgotkach".
A na obiad wczoraj były pierogi leniwe :D.
PIEROGI LENIWE
kostka białego sera (250 dag)
2 jajka
2 łyżki cukru
1/2 łyżeczki soli
3/4 szklanki mąki.
Jajka wyszorowac. Białka oddzielic od żółtek. Białka ubic na sztywną pianę.
Żółtka utrzec z cukrem, solą i białym serem.
Dodac pianę z białek, wymieszac. Doda mąkę, zagniesc miękkie ciasta. Takie, żeby nie kleiło się za bardzo do rąk.
Z uformowanego ciasta, odrywac kawałki, uformowac wałeczki i kroic tak jak kopytka.
W garnku zagrzac wode , z solą. Na wrzątek wrzucac leniwe.
Co prawda prawdziwe leniwe powinny byc kladzione na wrzatek łyżką :), ale miałam małego chętnego pomocnika, wiec my kroilysmy.
W garnuszku roztopic masło.
Leniwe pocukrowac, polac maselkiem, dodac trochę śmietany i posypac cynamonem.
SMACZNEGO :)
Noo, z takim pomocnikiem to nie dziwota, że pysznie wyszło. Wstyd się przyznać, ale leniwych nigdy nie robiłem. No to przepis już mam ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wstyd :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D leniwie !!!