NUTELLA ŚLIWKOWA
3 kg węgierek
2 łyżki cukru waniliowego (najlepiej domowego)
ok 1 kg cukru
100 g ciemnego kakao
Śliwki wypestkować i można rozgnieść. Włozyć do garnka, zasypać cukrem i gotowac na małym ogniu, często mieszając ok 2-2,5 godziny. Część wody musi odparować , a masa musi zgęstnieć. Ok. 10 minut przed końcem gotowania dosypać kakako i cukier waniliowy i dokładnie wymieszać.
Masę przełozyć do słoiczków.
Uważajcie jak próbujecie - masa jest gorąca - i łasuchom może poparzyć języczki.
Smacznego ;)
Uwielbiam taką czeko-śliwkę :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama :)
Usuńpychota! najlepiej prosto ze słoika:)
OdpowiedzUsuńŁyzką lub palcem ;)
UsuńNajlepsza i ulubiona! Muszę wyczarować takie smarowidło :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńNie wiem czy wszyscy znają, ja niedawno dopiero poznałam. Sama jeszcze nie robiłam, zajadałam się podarowanym słoiczkiem od mojej bratowej. To prawda, wychodzi cudowna i przepyszna
OdpowiedzUsuńBasieńko u mnie jeszcze stoi kilka sloiczków na zimę :), w przyszłym roku koniecznie musisz zrobić.
UsuńOj muszę muszę :)
Usuńile bym teraz dała za taki słoik:) szczęściara!
OdpowiedzUsuń:-))))
UsuńPyszna jest taka nutella:) .... u nas nazywa się czeko-śliwka:)
OdpowiedzUsuńBuziaki :))
UsuńTo jest genialne, proste i wyborne czyli genialne :)) Jak nie ma żony w kuchni tyle lat robię takie tylko dyrdymały i ani razu nie wpadłem na pomysł! (hehe ona też ;) Dziś mieliśmy jednak trochę inny take off bo zredukowaliśmy przecier śliwkowy, żona wypatrzyła kartony z Gomaru i poszło całe 10l także zbieram już domowe zamówienia :)
OdpowiedzUsuń