Tak więc Panie i Panowie przedstawiam mój barszcz biały!
BARSZCZ BIAŁY
golonko lub też inny kawałek mięsa
marchewka
pietruszka
seler
por
1 ząbek czosnku
mała cebula
3 kulki ziela angielskiego
listek laurowy
sól, pieprz
majeranek
śmietana
mąka
ocet
Należy ugotowac wywar. Czyli do gara wrzucic goloneczko, marchewkę, pietruszkę , seler, cebulę, kawalek pora, czosnek, ziele angielskie, listek laurowy - zalac wodą. Zagotowac. Gotowac tak dlugo aż golonko będzie miękkie. Doprawic do smaku , dodac majeranek.
Śmietanę rozmieszac z mąką. Dodac do zupy. Doprawic octem.
Podawac z makaronem lub ziemniakami.
SMACZNEGO :)
Na, nigdy nie odkryłem, dlaczego barszcz biały. Ale może dlatego, że tak? Konsystencja, widzę, moja ulubiona - nie za rzadka. Hehe, żeby świnki nie pomyślały, że to dla nich :D Przepraszam, że taki niewyjściowy żarcik przy stole ;)
OdpowiedzUsuńWlaśnie, BO TAK! :-) Bialy, bo może od smietany, zreszta nieważna, wazne, że dobre ;).
OdpowiedzUsuńA za żarcik nie trzeba przepraszac, w koncu świnki też jesc musza :P
Mniam,mniam, wygląda pyyyszniasto!
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie kumałam tej różnicy między barszczem białym a żurkiem;)
Pozdrawiam!
Barszcz biały, bo barszcz to po prostu kwaśna zupa, zabielana kwaśną śmietaną, ewentualnie z mąką, zakwaszana octem albo cytryną, albo chrzanem. Na Lubelszczyźnie barszczem nazywa się nawet zabielany kapuśniak. Taki barszcz może być gotowany również na serwatce, maślance. A żur to zupa na zakwasie z mąki żytniej. Ale żeby było trudniej to często się używa tych nazw zamiennie...
OdpowiedzUsuńOj, zjadłabym Twojej wersji! Golonko mnie ubawiło - to też lokalna nazwa golonki :)
Pozdrawiam :)
Ale pyszności! Uwielbiam biały barszcz! Koniecznie z jajkiem!
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę doczekac się wielkanocnego śniadania i takiego barszczyku.. :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę, co kraj to obyczaj :D
OdpowiedzUsuńAsiejko a u nas na Wielkanocne śniadanko je się żurek ;).
Pozdrawiam Wszystkich
żurek jest zupą przyrządzaną na bazie mąki żytniej, zaś barszcz biały na bazie mąki pszennej. Z kolei inne zwyczaje nakazują żurkiem nazywać zakwaszaną zupę postną podawaną z jajkiem lub ziemniakami zaś barszcz biały miałby być zupą zakwaszaną przyrządzaną na bazie wywaru z boczku i kiełbasy. Kwestia ta do dziś nie jest wyjaśniona.
OdpowiedzUsuńfajnie odmieniasz tutaj wyraz ,,golonka" ;) może tak się mówi u Was więc nie poprawiam ;P a tak przepis ok bo też tak robię.
OdpowiedzUsuńJa tez znam taki barszcz i go czesto robie, moi znajomi pierwszy raz takie cos jedli, pycha z ziemniakiami zmazonymi
OdpowiedzUsuń