Gramy, rysujemy, rozmawiamy i czasami spełniam jej zachcianki.
Tym razem padło " Mamuś, zrób mi pankejki na śniadanie - proszę", jeszcze oczy błagającego kociaka i nie miałam wyjścia.
Plauszków wyszło dużo, ale ... Uwaga, u nas była o nie bitwa :). Zasada, kto pierwszy ten lepszy niestety była górą.
Małżonek, który wrócił z pracy i miał na nie straszną ochotę musiał zadowolić sie jednym , ostatnim , prawie siłą oderwaną od usteczek córy :).
PANCAKES AMERYKAŃSKIE
(źródło: KWESTIA SMAKU)
1 i 1/4 szklanki mąki
1 jajko
1 i 1/4 szklanki maślanki
1/4 szklanki cukru pudru
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/4 szklanki oliwy
szczypta soli
Zmiksować wszystkie składniki na gładką masę o konsystencji gęstej śmietany. Rozgrzać patelnię i smażyć na średnim ogniu pancakes z dwóch stron.
Posypać cukrem pudrem lub polać syropem klonowym lub miodem czy rozgrzanym masłem.
SMACZNEGO :)
Nie no tylko tak rozpieszczać dzieci ;D
OdpowiedzUsuńSą lepsze niż naleśniki
OdpowiedzUsuńTwoje pancakes są bardzo fotogeniczne.
OdpowiedzUsuńPyszne pankejki. Ja tez lubię kiedy oboje mamy wolne, wtedy można porobić fajne rzeczy :) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńA moje dziecko gardzi pankejkami, cóż, więcej dla mnie ;)))
OdpowiedzUsuńTeż lubimy pankejki:) ... na szczęście Połówek mniej więc zajadamy sami z Olkiem:). Teraz dołaczył do nas nowy żarłoczek .... ale je jeszcze tak malo, że wystarczy Jej jeden placuszek:)
OdpowiedzUsuń