Ja piłki nożnej nie lubię, tzn. nie przepadam , ale nie wiem jak to możliwe, ale codziennie w godzinach kiedy leci mecz mam włączony telewizor :). Na szczeście mam męża zupelnie nie zainteresowanego piłką nożną, więc na codzień nie ogląda rozgrywek, teraz tylko robi od czasu do czasu wyjątek i wspólnie oglądamy :).
Aczkolwiek nie powiem , w 1998 :)) roku obejrzałam od deski do deski większość meczy z moim bratem . Mecz otwarcia oglądaliśmy wcinając czipsy. A z kolei w 1994 roku też oglądałam mecze i kochałam się w Romario i Maldinim :)))) Kto ich pamięta? Stare dobre czasy.
Jeżeli macie ochotę na chwilę przerwy i lubicie kokos to zachęcam do zrobienia tego oto ciasta. Przepis dostałam wieki temu od koleżanki. Kilka lat temu robiłam do bardzo często, potem przeleżało trochę zapomniane i teraz je odświeżyłam.
RAFAELLO
Biszkopt:
4 jajka
1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Zmiksować białka na sztywną pianę dodać cukier i miksować dalej. Dodać żółtka, mąkę i proszek. Wszystko razem zmiksować. Piec w temp. 150 st. C przez ok 30 minut.
Krem:
2 śmietany kremówki
2 śnieżki
2 paczki kokosu (po 100 g każda)
1 czekolada biała
dżem brzoskwiniowy
Odlać do garnuszka połowę jednej kremówki, dodać połamaną na kawałeczki białą czekoladę i roztopić (ale nie gotować). Ostudzić.
Do pozostałej śmietanki dodać śnieżki i zmiksować. Dodać rozpuszczoną czekoladę i kokos i zmiksować wszystko razem.
Biszkopt posmarować dżemem. Nałozyć krem. Można ozdobić ciasto wiórkami czekoladowymi. Ciasto schłodzić w lodówce.
SMACZNEGO :)
To jest pyszne! uwielbiam rafaello
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! Pozdrawiam :)
UsuńKokosowe ciasto - zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuńI tak trzymać :) pozdrawiam
UsuńU mnie szał trwa .Chłopaki oglądają wszystkie mecze ,a ja z nimi ( ale tylko w takich wypadkach jak tak ważne jak EURO 2012)
OdpowiedzUsuńTakie pyszne ciacho z wielką chęcią przy meczu ,łyżeczką ,po kawałeczku .Pycha .Jak możesz podziel się co ?
Przyznaję się po cichu, że ja wlasnie tak wyjadałam z blachy :) łyżeczką !! Wstyd mi :) pozdrawiam !!
UsuńJa fanka pilki noznej nie jestem. Uwielbiam za to rafaello, chociaz takiego na biszkopcie jeszcze nie jadlam.
OdpowiedzUsuńOooo, to zachęcam do spróbowania! Pozdrawiam
UsuńPyszne rafaello :)
OdpowiedzUsuńLubię kokosowe, mniam,mniam:)
A szaleństwo ? Oczywiście,że tak! Oglądam mecze, szaleję, kibicuję i ne mogę doczekać się soboty.
Polska Biało-Czerwoni!!! :)
Madziu wiem, że Ty fanką jesteś !!! Szkoda, że nasi już zakonczyli :( Pozdrawiam
UsuńU mnie szału nie ma wogóle ...a wręcz drażnią mnie te wszystkie reklamy i inne cuda .... ale rafaello, jako wielbicielka kokosowych smaków, zjadłabym chętnie:)
OdpowiedzUsuńI prawidłowo!! Pozdrawiam
UsuńWygląda pysznie i na pewno tak smakuje :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) pozdrawiam
Usuńtakie rafaello to bym sobie chętenie zjadła, ja robiłam kiedyś to na krakersach ale wcale mi nie smakowało :)))
OdpowiedzUsuńTo teraz spróbuj na biszkopcie :) Pozdrawiam
UsuńUwielbiam rafaello! zdecydowanie bardziej, niż pralinki :)
OdpowiedzUsuńa śmietanki 0,5 l ?
OdpowiedzUsuńTak, w sumie to ma byc 0,5 l. Pozdrawiam
Usuńdzieki :) pozdrawiam
UsuńNa jaką wielkość blachy podany jest przepis?
OdpowiedzUsuń23x33 cm . Pozdrawiam
UsuńW sobotę zrobiłam...REWELACJA!!! szukałam przepisu na kremówce,ponieważ z kremem budyniowym moim zdaniem są nieciekawe,a to było bajeczne.Zrobiłam 1,5 porcji kremu,chyba lepiej bo było więcej przyjemności.POLECAM ZDECYDOWANIE TEN PRZEPIS!
OdpowiedzUsuńmoja podpowiedź- na wierzchu posypać migdałami,wygląda ładniej...
OdpowiedzUsuń