Natomiast w sklepach (przeważnie osiedlowych) wertuję gazetki.
Oglądałam ostatnio ZAPIEKANKI. PANI DOMU POLECA. I tak sobie myślałam: "o , ta jest fajnia!, o tą bym zjadła!" No i musiałam kupić gazetkę.
Na pierwszy ogień poszła zapiekanka z kaszy gryczanej. PYCHA!!
ZAPIEKANKA Z KASZY GRYCZANEJ
600 g łopatki
olej
2 średnie cebule
ziele angielskie
listek laurowy
20 g pieczarek
2 średnie marchewki
korzeń pietruszki
1,5 szklanki kaszy gryczanej
1/2 szklanki białego wina
1,5 szklanki bulionu
czosnek
sól, pieprz
tymianek.
Mięso opłukać, osuszyć i pokroić w kostkę. Obrać cebulę i pokroić w większą kostkę. 2 ząbki czosnku obrać i przecisnąć przez praskę. Obrać marchewki i pokroić wzdłuż na ćwiartki.
Na oleju zeszklić cebulę, dodać mięso i razem smażyć na rumiano. Od czasu do czasu mieszać. Pieczarki oczyścić, pokroić w plasterki, dodać do mięsa i chwilę smażyć razem.
Do składników dodać marchewkę i pokrojoną w kostę pietruszkę, wsypać opłukaną kaszę. Smażyć 4 minuty. Dodać czosnek i 1/2 łyżeczki tymianku. Składniki podlać winem i bulionem, dodać liść laurowy i ziele angielskie. Doprawić solą i pieprzem. Gotować aż kasza pochłonie cały płyn.
Wymieszać , przełożyć do naczynia żaroodpornego i zapiekać w 150 st. C przez 50 minut.
SMACZNEGO :)
Mięso, kasza gryczana i ogórek to coś co uwielbiam:)))
OdpowiedzUsuńoj kocham kaszę grycznaną..ale mój mąż kręci nosem; ( Ale wirtualnie częstuje się :)
OdpowiedzUsuńFiufiu! I z winem... Ekskluziw. Nootujeemy ;)
OdpowiedzUsuńWiosenko: my też tak lubimy :D
OdpowiedzUsuńGosia: czas najwyższy męza przekonać do kaszy.
Antoni: pelen wypasik ;))
Fajna taka zapiekanka:) Myslę,ze to był pyszny obiadek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
z kasz najbardziej zawsze lubiłam jęczmienną
OdpowiedzUsuńostatnio i gryczana bardzo mi smakuje
mam nadzieję, że jeszcze pokażesz nam jakieś zapiekanki :-)