28 maja 2011

Zupa krem z czosnku niedźwiedziego

Maj to wspaniały miesiąc. I będę powtarzać to do znudzenia.
Wszystko tak gwałtownie budzi się do życia i tak niesamowicie pachnie.
Początek maja to wspaniałe bzy i urocze - moje ukochane - konwalie.




Bzem upajałam się na placu przedszkolnym. Biały i fioletowy tam rośnie. Odprowadzałam dziecię i wąchałam :-).
Konwalie mąż przwoził mi z wycieczek rowerowych. Z lasu.

A on zachwyca się z kolei urokiem majowego czosnku niedźwiedziego.
Ostatnio delikatnie umył liście, osuszył i powiedział " to już koniec, już żółkną liście, znowu trzeba będzie czekać rok.. "
Dlatego gdy zobaczyłam na blogu Anny - Marii ten krem, wiedziałam, że to będzie strzał w 10.
Krem na zakończenie zbiorów czosnku niedźwiedziego.


ZUPA KREM Z CZOSNKU NIEDŹWIEDZIEGO

2 porządne garście liści czosnku niedźwiedziego (taki porządny pęczek)

1-2 szalotki
4 średnie ziemniaki
1 litr wywaru warzywnego
ok. 150 ml śmietany kremówki 30%
sól, pieprz do smaku
oliwy

W osolonej wodzie ugotować ziemniaki. Odcedzić, ale zachować wodę, w której się gotowały.
Szalotki drobno posiekać i lekko podsmażyć na oliwie. Dodać opłukane liście czosnku niedźwiedziego, chwilę podsmażyć razem z cebulką, a następnie zalać wywarem warzywnym. Doprawić solą i pieprzem i gotować ok. 10 minut, a następnie zmiksować w blenderze.
Ugotowane i przestudzone ziemniaki zmiksować z kilkoma łyżkami wody pozostałej z gotowania oraz ze śmietanką. Kiedy masa stanie się gładka i pozbawiana grudek, ubijać ją jeszcze kilka minut, by "nabrała powietrza" - stanie się bardziej puszysta i konsystencją zacznie przypominać lekki mus.
Zupę przelać do miseczek i na wierzch nałożyć ziemniaczaną czapeczkę :-).
Ja zrobiłam wężyki ziemniaczane na zupie.



SMACZNEGO :)

23 maja 2011

Drożdżowe bliźniaki

To był początek maja.
Nieśmiało już wychodziło słońce. Pierwsze.
W cieniu zimno, w słońcu przyjemnie ciepło. Z ostrym wiatrem pośrodku.

- Idziemy do ZOO?
- TAKKKKKKKKKKKK, do ZOO.

Wieczorem szybko zrobiłam drożdżowe ciasto.
Rano po śniadaniu, kanapki, herbata do termosu i ten droźdżowiec.
Pyszny.

Uśmiechnięte twarze, zmęczone nogi, usta z okruchami ciasta i wielki balon motyl...
Lubię takie chwile.


DROŻDŻOWE BLIŹNIAKI
(źródło: SŁODKA KUCHNIA POLSKA, Ewa Aszkiewicz)

Ciasto:
5 dag świeżych drożdży
3 czubate szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki cukru pudru
szklanka mleka
2 duże łyżki śmietany 18%
5 żółtek
12,5 dag masła
duże opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli
słoik dżemu (dodałam od siebie, mogą być owoce)
tłuszcz do wysmarowania formy

Kruszonka:
1/2 szklanki mąki krupczatki
1/2 siekanych orzechów
1/2 szklanki cukru pudru
12,5 dag masła
duże opakowanie cukru waniliowego

Drożdże rozrabiamy z dodatkiem łyżeczki cukru, łyżeczki mąki i 3 łyżek letniego mleka, zaczyn zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Masło rozpuścić i lekko ostudzić. Do przesianej mąki dodajemy cukier, cukier waniliowy, rozmieszane w śmietanie żółtka, pozostałe mleko, sól i zaczyn - składniki łączymy. Wlewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy ciasto. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce.

Masło na kruszonkę siekamy z mąką, cukrem pudrem, cukrem waniliowym i orzechami. Kiedy składniki się połączą zagniatamy kruszonkę.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość rozkładamy je w dwóch wysmarowanych tłuszczem formach (ja ułożyłam wszystko w jednej :-) ), rozsmarowujemy dżem lub układamy owoce , posypujemy kruszonką i wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika nagrzanego do 180 st. C.



Przepis dorzucam do akcji: CZAS NA PIKNIK 2



Czas na piknik

20 maja 2011

Pasztet

To miał być pasztet tylko na święta wielkanocne.
Ale był tak dobry, że będzie gościł nie tylko od święta.
Trochę się go bałam, no bo do pasztetu powinno się dać coś tłustszego. I jak się pomyliłam.
Pasztet naprawdę godny polecenia.


PASZTET
(źródło: XXX )

4 piersi pojedyncze z kurczaka
30dag wątróbki drobiowej
6 jaj
1 marchew ugotowana
2 cebule
kilka ząbków czosnku
5 łyżek otrąb owsianych
1 szklanka rosołu odtłuszczonego
1/2 łyżki soli
gałka muszkatołowa
majeranek
pieprz ziołowy
pieprz czarny

Mięso ugotować w rosole i po ostudzeniu zmielić. Zostawić 1 szklankę rosolu.
Otręby namoczyć w odtłuszczonym rosole i zostawić do napęcznienia.
Przez maszynkę przepuścić również cebulę, czosnek namoczone otręby, oraz marchewkę wyjętą z rosołu. Dodać żółtka i przyprawy. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać do mięsna i delikatnie wymieszać. Gdy uzyskamy jednolitą masę wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego do 200 st piekarnika. Piec ok 60 minut, kontrolując by wierzch nie spiekł się za bardzo. Z foremki wyjmujemy pasztet dopiero po wystygnięciu.

SMACZNEGO :)

14 maja 2011

Cukinia z czosnkiem

Bardzo lubię cukinię.
Chrupkość skórki i miękkość w środku.
Tym razem  mocno czosnkowe. Pycha.


CUKINIA Z CZOSNKIEM
(źródło: KUCHNIA MEKSYKAŃSKA Cornelia Zingerling)

600 g cukini
5 ząbków czosnku
3-4 łyżki oliwy z oliwek
sól
mielony czarny pieprz

Cukinię umyć, odkroić od nich ogonki, a następnie pokroić na plasterki o grubości 1 cm. Czosnek przecisnąć przez praskę.
Na dużej patelni rozgrzać olej, dodać cukinię  i stale mieszając smażyć cukinię na silnym ogniu przez 4 minuty, a następnie posolić i popierzyć.
Zredukować ogień dodać czosnek i smażyć całość przez kolejne 2-3 minuty. Gotowa cukinia nie powinna być zbyt miękka.


SMACZNEGO :)

Przepis dodaję do akcji Shinju, Hola Mexico.


08 maja 2011

Babka z malinami

Ta babka królowała u nas w tym roku na stole wielkanocnym.
Wiem, wiem, że już zaczął się maj, ale to będzie babka, która będzie królowała nie tylko w czasie świat.
Zachwyciła mnie.

Przepis znalazłam w jakimś malutkim dodatku do gazety. Niestety nie mam pojęcia w której. Przepis podaję już z moimi zmianami.


BABKA Z MALINAMI

200 g malin mrożonych
200 g mąki
200 g masła
skórka starta z 1 cytryny
sok z połówki cytryny
250 g cukru
4 jajka
1 opakowanie cukru waniliowego
3 łyżki rumu
100 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier puder

Maliny rozmrozić , osuszyć i oprószyć 1 łyżeczką mąki.
Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym oraz skórką cytrynową na jednolitą masę. Dodać sok z cytryny, jajka, rum. Ucierać.
Dodać mąkę ziemniaczaną, mąkę i proszek do pieczenia.
1/4 ciasta przełożyć do nasmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy. Do pozostałego ciasta dodać maliny i bardzo ostrożnie wymieszać. Również przełożyć do formy.
Wstawić ciasto do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i piec ok 1 godziny.
Ostudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

SMACZNEGO :)

03 maja 2011

Zupa krem z marchewki

Rewelacyjnie pyszna. Cudownie doskonala.
Cóż więcej jeszcze można dodać o tym kremie marchewkowym. I wcale nie mówię o slodyczach tylko o zupie.
Pycha!


ZUPA KREM Z MARCHEWKI

400 ml bulionu
1-2 łyżki masła
1 średnia cebula
4-5 dużych marchewek
1 pietruszka
1-2 łyżeczki imbiru
1-2 łyżki soku z pomarańczy
sól
pieprz
śmietana

W rondlu rozpuścić masło. Dodać drobno posiekaną cebulę. Chwilę podsmażyć aż cebula trochę zmięknie.
Marchewkę i pietruszkę obrać i posiekać w talarki. Dodać do cebuli i gotować kilkanaście minut pod przykryciem. Od czasu do czasu przemieszać. Dodać imbir, sok z pomarańczy i bulion. Gotować pod przykryciem aż warzywa zmiękną.
Doprawić do smaku.
Zmiksować.
Już po nałożeniu do miseczki udekorować kleksem ze śmietany.

SMACZNEGO :)

02 maja 2011

Sernik

Święta już dawno za nami.
Ale zostały mi przepisy, które napewno będę wykorzystywać na codzień.
Będąc na diecie i zajadając się takimi pysznościami czasami dopadają mnie wyrzuty sumienia, które szybko mijają, bo przecież MOGĘ :))


SERNIK
(przepis znaleziony tutaj)

7 jajek
1 kg sera na sernik (wiaderko)
1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
slodzik (12 tabletek - ale uzywać według własnego smaku)
1 budyń waniliowy (jeżeli ktoś jest na "dukanie" budyń musi być koniecznie ze skrobią kukurydzianą)
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Ser wymieszać ze slodzikiem i aromatem. Skosztować czy masa ma odpowiedni smak (jeżeli jest za malo słodkie dodać słodkości).
Dorzucić budyń (proszek), proszek do pieczenia i chwilę miksować.
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka dodać do masy, zmiskować. Białka ubić na sztywną pianę. Dodać do masy serowej i delikatnie wymieszać.
Piekarnik rozgrzać do 180 st. C i piec ciasto przez ok 60 minut.



SMACZNEGO :)